Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Pięknie, energetycznie :D


Czeeeeeeść Słoneczka moje drogie :D:D:D

Jak tam się macie? :D czujecie wiosnę tak jak ja? :D bo ja dziś czuję całkowicie :D od rana wprawdzie biegam i coś załatwiam, ale udało mi się w południe wybrać z moim M. na suuuperowy długi spacer po Nałęczowie :D lubię tam czasem pojechać mimo tych wszystkich latających ludzi wciskających wczasowiczom z sanatoriów różnego rodzaju bzdetki :D park wyglądał dziś pięknie, wszędzie łaziły kaczuchy, delikatna zieleń wyłaniała się już powoli spod śniegu, nawet jakiś facet postanowił poczuć wręcz nie tylko wiosnę ale nawet lato i leżał sobie na mostku z nogami na lodzie (bajorku)  w krótkich spodenkach, bluzeczce, pił chyba piwko i  cieszył się jak dziecko :D jemu takie wylegiwanie na pewno nie wyszło na dobre, ale mnie zdecydowanie tak :D moje wnętrze się cieszy i mam full energii :D

Powiem Wam, że z tym prawkiem to prawdziwe zdzierstwo teraz się szerzy :D jak wyrabiałam pierwszy dokument zaraz po zdaniu, łącznie już za wszystko wliczając badania lekarskie, dokument, zdjęcie itd zapłaciłam 120zł :D dziś natomiast za samo wyrobienie dokumentu 103,50zł :D wczoraj latałam cały dzień załatwiać lekarza, myslalam ze mnie trafi bo kolejki wszędzie niesamowite :D tu wizyta 75zł :D a zdjęcie 25 :D także 203,50zł :D masakrycznie po prostu :D no ale teraz przynajmniej mam na 15 lat spokój :D Przecież bez prawka nie będę jeździć :D chooooociaaaż... :D za mandat nieposiadania dokumentu chyba by mi wyszło taniej :D:D no ale nic trudno :D

Co do mojego dietkowania, nie jest najgorzej ale póki co mam @ i tak czy siak czuję się jak wielki balonik, chociaż na wadze mam tylko +1 :D staram sie jeść lepiej i mniej, dodatkowym bodźcem do zdrowego jedzenia zaczynają być te kolorowe piękne warzywka (rzodkiewka itd) które się zaczynają pojawiać :D dlatego dziś na kolację twarożek z rzodkiewką i szczypiorkiem + chlebek razowy z otrębami :D to już mam zaplanowane :D Jeśli chodzi o ruch- tu muszę się przyznać do małej porażki w ostatnich dniach :D zdaje się że w niedzielę i poniedziałek opuściłam ćwiczenia bo nie znalazłam czasu, wczoraj też w sumie ze względu na @ która nie pozoliła mi sie nawet zmusić :D:D także wstyd mi ale tak rzeczywiście było ;p aaaaleee obiecuję poprawę :D:D mam energię więc się zbiorę do roboty :D

No nic Chudziaki idę poczytać Was troszkę, ooo i poszukać ciekawych przepisów na soczewicę :D  a potem popiszę może pracę lic i już koniec dnia mnie zastanie :D:D

Trzymajcie się!!!
  • therock

    therock

    6 marca 2013, 19:50

    soczewicę jadłam tylko raz w formie zupy - nie smakowała mi;P więc resztę paczki wywali,lam przy jakiś porządkach w kuchennych szafkach;)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.