Powiedzcie mi szybciutko jak Wy to robicie, że Wam rzeczywiście ta waga spada i taka mniejsza się już utrzymuje. Ja już powoli zaczynam wątpić w siebie i swoje ewentualne sukcesy, bo przecież ćwiczę i ćwiczę i ćwiczę, nawet nie 3-5 razy w tygodniu tylko 7 razy i to co najmniej godzinę a mimo to nic mi się praktycznie nie rusza ;p ileż mogę sobie tłumaczyć, że na pewno wszystko idzie w mięśnie i zabijam mój tłuszczyk ;p owszem na pewno częściowo tak jest, ale nie całkowicie ;p Wiele z Was pięknie i w miarę szybko chudnie, waga naprawdę spada a u mnie nic ;p Chyba serio muszę moooooocno ale to mooocno ograniczyć jedzenie bo nic innego już chyba nie wymyślę ;p na więcej aktywności już zwyczajnie nie mam czasu, bo przecież zaczął się nowy semestr i muszę już uczyć się na wszelkie wejściówki itd ;p ale ta godzinkę zawsze znajdę ;p głodzić się też nie chcę, bo jak wiadomo jest to bez sensu zupełnie bo potem będzie jojo i tyle będę z tego miała ;p No cóż skoro moja waga nie chce spadać (ale i na szczęście nie rośnie :D ) to chyba zostanę pierwszą na vitalii, która bez spadku wagi nagle stała się posiadaczką kaloryfera i w ogóle mega hiperowej figury dzięki ćwiczeniom :D:D nie no żartuję, o kaloryferze nawet jeszcze nie myslę, bo mój brzuszek jeszcze ciągle się wylewa ale już naprawdę nie wiem jak mam walczyć, żeby było skutecznie;p
Dzisiejszy trening:
- zumba wczorajsza 10 minut
- zumba inna :D 25 minut
- mel b brzuch
- mel b pośladki I taka mała motywacja po ćwiczeniach z mel :):)
Trzymajcie się cieplutko!
groszek305
24 lutego 2013, 13:10moja jak widzisz tez stoi w miejscu :/:/ i trochu to demotywuje :(
therock
24 lutego 2013, 01:18Kilka razy już przeleciałam tą zumbę ale nadal kroki mi się mylą i śmiesznie musze wyglądać:D
ojtajolunia
24 lutego 2013, 01:12Warzywa owoce kurczak i ćwiczenia. Nie znam nikogo kto by nie schudl :-D Umieścić
Skorupaa
24 lutego 2013, 01:12Może po prostu zaciśnij zęby i rób swoje; kiedyś przecież coś drgnie... :)