Hej Wszystkim! :)
Dziś znowu pisze w biegu dosłownie bo zaraz ide cwiczyc moje ulubione mel b brzuch i skalpelek :D fakt pora jest niesamowita na takie treningi, ale coz mam ochote, zreszta przeciez nie wolno sobie odpuszczac mimo przeciwnosci godzinowych i innych :D co do dietki na razie trzymam sie moich ustalen, czyli eliminacji pieczywa bialego i wszelkich slodyczy. od czasu do czasu pojawi sie u mnie raz na caly dzien dwie male kromeczki ciemnego zytniego chlebka just fit i tyle pieczywa :D ziemniakow tez juz nie jem w ogole ;p obiady zjadam, ale w duzo mniejszych ilosciach i samo mięsko i sałateczke ;p w ogole od dwoch dni jakos nie mam na nic apetytu tak szczegolnie ;p owszem jestem glodna, chce cos zjesc, ale jak mysle co nagle mi jakos tak zle i mi sie odechciewa :D takze jem mniej, moze zoladek stopniowo mi sie przyzwyczaja do mniejszych porcji jedzenia i dlatego?:D nie wiem, moze faktycznie to pieczywo biale tysiac razy dziennie i ziemniaki i takie tam tylko mnie rozpychaly i dlatego tak wszystko pochłanialam, a teraz mi sie cos stabilizuje ;p nie wiem ale widze ze apetyt sie zmienil ;p pocieszajace jest tez to ze po prawie 3 tygodniach kiedy wrocilam dzis na uczelnie, kolezanki same z siebie stwierdzily ze jakos tak inaczej wygladam i jakos chyba sie cos we mnie zmienilo, albo im sie wydaje :) mam nadzieje ze faktycznie tak jest, ja po sobie niczego szczegolnego nie zauwazylam no ale byloby fajnie ;p no nic koncze, ide sie troszke zmęczyc :D spijcie dobrze i chudnijcie!!! :D:D
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Finca
9 stycznia 2013, 11:00Anetoskaa trzymam kcuiki! :) Pamiętaj, żeby przyjmować troche dobrych węglowodanów - brązowy ryż, ciemny makaron i razowe pieczywo - one pomagają przyspieszyć metabolizm - dwa pierwsze nie po 17-tej:) ich odpowiednia porcja to 60g suchej masy jako główne danie z dodatkami lub 30g jeśli mają być dodatkiem. Powodzenia kochana! Nie ma nic lepszego i bardziej napędzającego, niż gdy ktoś zobaczy w nas zmianę.
marmelade
9 stycznia 2013, 00:25STARAM SIĘ! Nie jest łatwo, bo dzisiejszy dzień na uczelni to byla dla mnie meka, olalam nawet jedne zajecia... Teraz sie tluka od pol godziny... no, zobaczymy, czy sen przyjdziei i przetrwa. Najwyzej znowu bede funkcjonowala bez (ale juz wiecej kawy nie zdzierze!) Nawszelki wypadek wloze niewygodne korki do uszu, choc niewiele daja :[ ketonal! czym ty sie faszerujesz! za niedlugo nie bedziesz miala zoladka jak ja. juz nie masz apetytu! ale łaaaał, podziwiaim za chec do tych filmikow! bo to tak zawsze jest, ze sie nie widzi! Tez slysze rozne glosy, wiec... no, widocznie chudniemy ;)