Myślałam ,że schudnę i już zawsze będę się cieszyć nową figura .I schudłam 27 kg .. Nasłuchałam się achów i ochów .Zmieniłam garderobę .Czułam się jak młody bóg ...A potem przybyło 5 kg ,bo przestałam chodzić na zumbę .Nie panikuj nie widać ...mówili I tak z rozm 40 wróciłam do 46.Z 63 kg do 87 kg ....MASAKRA totalna. Teraz wściekła na siebie znów wracam do gry ... Cel do grudnia 15 kg.
.
Wena10
30 sierpnia 2019, 09:35Znam ten ból. W 2016 roku schudłam z 75 kg do 60 kg , a teraz wszystko wróciło i jeszcze z małym dodatkiem. Tak więc ja również walczę od nowa . Życzę powodzenia 🙂
Aneta745
30 sierpnia 2019, 11:10Ważne ,ze poziom motywacji sięgnął zenitu 😂.Mam nadzieję ,że jakieś wnioski wysunęłam z tej porażki i bedzie juz z górki 🙂.Powodzenia !
ANULA51
29 sierpnia 2019, 21:59Ku przestrodze? To ty nie wiesz , ze po glodowkach jest jojo??!
Aneta745
29 sierpnia 2019, 22:32Ja nie glodowalam ,tylko jadlam regularnie unikajac tego i owego oraz calkiem sporo cwiczac !
KatarzynaXXL
29 sierpnia 2019, 20:29Powodzenia!
dorotamala02
29 sierpnia 2019, 19:47Ja też zrozumiałam że walka zaczyna się tak naprawdę o utrzymanie wagi a schudnięcie to pikuś .Też walczę o utrzymanie i życzę powodzenia:)))
VVeronikaa
29 sierpnia 2019, 13:19Doskonale Cię rozumiem... Rok temu ważyłam max 63 kg ( 4 lata temu schudłam 40 kg, miałam setkę na wadze) , dziś 78 i nie mogę na siebie patrzeć, fakt ze zaszłam w ciąże, 3 miesiące temu urodziłam, jednak po 3 miesiącach powinnam mieć już znacznie mniej ,wszystkie ciuchy W ROZM. 36 - sprzed roku za małe, a tak się zapewniałam, że we wrześniu już je będę nosić i co ? klapa! Jakoś nie mogę się wziąć w garść i zacząć działać i przestać dosłownie ŻREĆ! Właśnie zakupiłam dietę z Vitalii, zaczynam działać od jutra, mam nadzieję że w końcu waga drgnie ale w dół a nie do góry... Trzymam za Ciebie kciuki!
the13430girl
29 sierpnia 2019, 11:12Widocznie schudłaś za szybko/zbyt radykalnie. Kilogramy wracają tak szybko, ponieważ były zrzucone nieprawidłowo. Sama po sobie to wiem. Przechodzenie z diety na inną dietę i coraz większe cięcia kalorii/ coraz większa aktywność fizyczna sprawiają, że metabolizm wariuje, a organizm domaga się najzwyczajniej w świecie wartości odżywczych.
the13430girl
29 sierpnia 2019, 11:13Lub po prostu masz problemy ze zdrowiem.
Nelawa
29 sierpnia 2019, 10:04Ja mam podobnie - pięć lat i piętnaście kilogramów. A dziesięć lat temu pozbyłam sie ponad 20. Cóż, znowu walczę i Tobie życzę powodzenia
Praksyda
29 sierpnia 2019, 09:20No najgorsze jest w tym wszystkim to że jak sobie pofolgujemy to kilogramy wracają z prędkością kosmiczną a żeby spadły trzeba tyle pracy
agazur57
29 sierpnia 2019, 08:46Też to miałam. Tyć na maksa zaczęłam gdy mi się zaczęły pogarszać wyniki tarczycy- teraz idę do lekarza i mam nadzieję, że dobierze mi leki, bo nie mam siły tak się głodzić jak poprzednio. Chciałabym chudnąć na wyższej ilości kaloryczności.
Hellada_2019
29 sierpnia 2019, 07:48Trzymaj się, ja też walczę !
Zdeterminowa
29 sierpnia 2019, 07:42Miałam podobną sytuację. Schudłam z 73 kg do 56 i potem jak skończyłam studia i zaczęłam pracę, zaczęłam jeździć samochodami a nie autobusami, nie chciało się trenować i wszystko wróciło. Możemy się wspólnie motywować :) Tylko może mam takie ale, nie żebym się czepiała, ale tak myślę, czy nie założyłaś sobie zbyt dużo do tego grudnia. 15 kg w 4 miesiące to jest prawie 1 kg na tydzień. Chodzi o to, że organizm może różnie na początku reagować. Raz będziesz mieć - 1kg a potem np. +0,2 kg. Też miałam takie postanowienia i szybko się jednak demotywowałam bo widziałam, że owszem w jeden miesiąc schudłam np. 2,5 kg, no ale to nie jest to zakładane, że schudnę tam 15 kg do któregoś miesiąca. Może jednak pomyśl o trochę innym postanowieniu, też dążenie do celu ale trochę mniej wymagającym? Np., że w przyszłym tygodniu zrobię trening 4 razy i nie opuszczę ani jednego? Małymi kroczkami :)
Berchen
29 sierpnia 2019, 06:40wspolczuje i zycze powodzenia, zaciekawiona poczytalam wstecz , by dowiedziec sie jak wtedy udalo ci sie tyle schudnac - w zasadzie sie nie dowiedzialam a widze za to wpis z przed roku - gdy bylo to samo - wyglada na to ze odchudzasz sie na tempo - szybko i nie skutecznie, organizm sie broni. Moze warto zmienic sposob i wtedy bedzie to na stale. Powodzenia.
Aneta745
29 sierpnia 2019, 09:56Hej , to nie tak ,że siedzę i się objadam .Wręcz odwrotnie .Staram się jeść podobne rzeczy jak na diecie czyli kasze , ,jajka warzywa ,owoce tylko do południa , jogurty tylko naturalne. Chleba nie jem praktycznie bo mam wycięty woreczek żółciowy i po białym chlebie ,mogę latać jak balonik ...Od wiosny praktycznie nie schodzę z rowera - do pracy rowerkiem , kilka razy w tygodniu wycieczki minimum 20 km itd. .Znajomi widząc moje zmagania stukają się w głowę mówiąc najczęściej ,że wysuszyli by i się już na wiór .Kondycje mam świetna ,ale waga od kilku miesięcy nawet nie drgnęła. Teraz po prostu spróbuje przesiąść się na orbitreka i ćwiczenia no i musze chyba odwiedzić endokrynologa.
Berchen
29 sierpnia 2019, 17:27przeciez nie napisalam ci ze sie objadasz, wrecz pomyslalam ze jesz za malo, w wyniku czego szybko sie chudnie ale potem jest typowe jojo, bo organizm sie broni i obniza metabolizm.
Ta-Zuza
28 sierpnia 2019, 22:45Co się działo po tych 5kg na plus? Zmieniłaś jedzenie? Dowaliłaś fast foodami, czy też jadlaś jak przeciętny Kowalski?
Aneta745
29 sierpnia 2019, 10:23no właśnie próbowałam być na diecie .. pilnowałam się ,ale i popuszczałam pasa.I bardzo mało ćwiczyłam. Dopiero teraz od wiosny jeżdżę na rowerze i prowadze dziennik odchudzania ,ale efekt opłakany ..
aknaanna
28 sierpnia 2019, 22:43Hmm no troszkę przytyłaś, ale jak już raz schudłaś tyle!(gratulacje!) to i teraz się uda. Powodzenia :)