Nie chcę nikogo oskarżać ,że nie dba o swoje zdrowie ,że nie widzi w lustrze jak wygląda ,że jego organizm błaga o litość ,bo sama roztyłam się jak balon ,ale ogarnęłam się i tu plus dla mnie . Niech sobie mówi Teściowa ,że nie musiałam tyle żreć ,a teraz świruje ,co mi tam ,trochę racji ma.Czuję się teraz extra i przyznaję się do winy ! Jestem dziś poirytowana i muszę to z siebie wyrzucić : na Zumbę pena matka przyprowadza dwoje otyłych dzieci ,które chętnie ćwiczą i chcą schudnąć ,a ona w ty czasie siedzi sobie i patrzy .Wazy jak na moje oko ze 130 kilo ,albo i więcej .Brzuch zwisa jej na uda i widać ze ledwo chodzi . Kurcze mam ochotę do niej podejść i powiedzieć ,,Kobieto nie możesz skakać to pokołysz się chociaż przez ta godzinę '' Trzy miesiące mija to pewnie coś by to dało .Widzę ze trenera aż korci żeby jej coś powiedzieć ,ale milczy ...Wszyscy kibicujemy dzieciakom ,ale to przecież wszystko w rękach mamy , bo ona je karmi np. inne dzieci pija wodę, a one kompot ..Plus dla niej że je wozi .... Wiem ,że ma trzydzieści kilka lat i kiedyś była mega laską ..Jest zdrowiutka ,ale lubi jeść i tuczy siebie i dzieciaki ,mąż ,o dziwo ,chudziutki ..Masakra !! Kiedyś nie wytrzymam i coś jej powiem ....
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Aneta745
8 września 2015, 11:00Wiem ,że to nie moja sprawa ,ale dziewczynka nie mogła do kończyć ćwiczeń i długo siedziała z boku czerwona jak piwonia ,a wcześniej skakała od początku do końca ..Wydaje mi się ,że przytyła !!!Same ćwiczenia nie wiele jej pomogą wszytko w rękach mamy ...Po prostu mi ich żal bo wiem ile później trzeba się namęczyć ,żeby stracić kilogram ...
katy-waity
8 września 2015, 02:2620 oznak kiedy "grubas" powinien się ogarnąć ;) http://www.funny.pl/images/items/ddcb155487b88aaa80aed158006bdbdf.jpg
karaluszyca
8 września 2015, 00:43Trudna sytuacja. Ja jestem jak najbardziej za tym, żeby uświadamiać ludziom otyłym, że tacy są. Mnie zawsze motywowało, kiedy słyszałam coś na swój temat. Ale nie o mnie. Czasem tak się dzieje, że kiedy sami zaczynamy o siebie dbać, widzimy nagle błędy całego świata. Ale przecież my też je popełniałyśmy i musiałyśmy dorosnąć do zmian. Jeśli jej powiecie wprost, to minusem całej sytuacji może być to, że przestanie przywozić dzieciaki, bo się zacznie wstydzić a wy ją zwyczajnie będziecie wkurzać. Stracą na tym dzieciaki. Może warto byłoby ją zachęcić obiecując efekty, nie zawstydzać jej mówiąc "powinnaś" ale zachęcić "spróbuj, zobaczysz po miesiącu ile Ci ubędzie, bo mi ubyło tyle " :) To jest moje prywatne zdanie. Takim jak ja można spokojnie powiedzieć "weź się dziewczyno ogarnij, bo wyglądasz okropnie" , bo mam ogromny dystans do siebie, ale kiedy np. napisałam o tym, większość się oburzyła. Czyli okazuje się, że dla większości ważniejsza i może w ich przekonaniu lepsza jest delikatna nawet nie sugestia, ale zachęta. A w tej sytuacji są jeszcze jej dzieci i pal licho ją, bo jeśli nie chce, to się nie zmieni.
polishpsycho32
7 września 2015, 23:59Jesli nie znamy jej zycia latwo jest dziwic sie temu jak ona mogla sie tak zapuscic...a skad mozesz wiedziec co jest zrodlem jej az takiego objadania sie?widac ze dla dzieci chce dobrze bo je przywozi..A ty jak cos jej powiesz to uwazam ze moze sie kobieta calkiem pograzyc...Jak jej chcesz pomoc to sprobuj sie zaprzyjaznic..moze wtedy dojdziesz dlaczego tak sie zapuscila