Rano moja waga znow zaskoczyla mnie zobaczylam 59,5 kg czyli o 0,20 kg mniej jak wczoraj .Waga spada jak burza.
dzis nie jadlam wczesnie sniadania ,tylko wypilam kawe i szklanke mleka . na drugie sniadanie placuszki z jablkami icapucino i herbata ,na trzecie 2 kromki chleba ciemnego razowego z szynka .,herbata to byl ostatni posilek ,Znow gdy wrocilam do domu ok 17:00 zjadlam kilka party mini krakersy .
Jestem zadowolona dziś pytałam się o dodatkowa prace i bez problemu ja dostałam .Od stycznia zaczynam chodzić do dodatkowej pracy . Wcześniej tam już pracowałam na caly etat a teraz tylko na kilka godzinek żeby mieć jakieś dodatkowe pieniążki na czarna godzinę .Szef mojej byłej firmy zawsze był ze mnie zadowolony i powiedział dla mnie są zawsze drzwi otwarte .Wiec uciekam już do następnego razu!!!.
ZapachLawendy
17 grudnia 2009, 23:47oby spadała jak najdłużej :)))