Nie wpisałam wagi w poniedziałek bo po 18-nastkowych szaleństwach u mojego siostrzeńca to nie miało sensu. Waga w tym tygodniu mocno się waha, ale na dziś właśnie tyle - 92,2 kg. jestem tu z Wami ale nie odzywam się bo mam delikatnie mówiąc fuul roboty. Treningi trzymam dzielnie, poniedziałek i środa zaliczona. Dziś mam trening z MC i zaplanowałam też basen rodzinnie.
mam nadzieję że dam radę ze wszystkim.
Buziole dla Wszystkich i trzymam za Was kciuki Kochane:)
AureliaJoanna
29 września 2015, 12:39Najważniejsze to trwać mimo potknięć :)