Witajcie moi kochani, dzisiaj wracam ze zdwojoną siłą. Mam lepszy humor, lepiej jestem nastawiona do życia. Popracowałam dzisiaj, zrobiłam wszystko co zaplanowałam w pracy i wyszłam o 3 szczęśliwa ze udało mi się wszystko zrobić co zaplanowałam. A w domku cała chałupa gości, posiedzieliśmy do 20, były dzieciaczki wiec miał kto bawić się z moją Hanią, a My mamy piłyśmy kawkę i plotkowałyśmy. Z dietą lepiej ale moją zmorą jest wszystko co słodkie...... potrzebują wsparcia, motywacji
pozdrawiam A
Grubaska.Aneta
5 marca 2014, 08:31Witam serdecznie. Nie obraź się i nie miej mi za złe ale Łatwiej mi będzie jeśli zabierzesz pamiętnik do ulubionych skąd tak samo będziesz miała wgląd do mojego pamiętnika i bieżących wpisów, niestety nie jestem w stanie akcentować kolejnych zaproszeń.
PuszystaMamuska
21 lutego 2014, 10:12Wspieram moja droga, choc samej mi nie jest łatwo... Trzymaj sie dzielnie ;)