Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Baaardzo dluga przerwa...
21 lutego 2014
Bardzo dlugo mnie tu nei bylo. Po prostu - wpadlam w amok, ze sie nei uda, nie mialam nad tym kontroli, poddalam sie. Nadszedl jednak dzien, kiedy stwierdzilam, ze tak byc nie moze. Wzielam sie ponownie do roboty. Od prawie trzech tygodni jestem na diecie 1000kcal. W przewie wrocilam do wago 129 kg, takze udalo mi sie przez okres diety schudnac 5,5kg. Mam ogromna nadzieje, ze uda mi sie tym razem. Tym bardziej, ze na horyzoncie pojawil sie ktos, z kim moglabym sie zwiazac... Tyle tylko, ze mnie ciagle przeszkadza moje cialo. Stwierdzilam, ze taki malutki szczegolik niemoze zepsuc mi prawdopodobnego szczescia w milosci... :)
malaczarnazuzanna
22 lutego 2014, 11:30Przerwy nie są złe, dopóki się wraca - dopóki się walczy :)
malalajkaaa
21 lutego 2014, 19:051000 kcal to troszkę mało.. organizm po pewnym czasie będzie się buntował, zaczną się zastoje, nie będzie z czego "obcinać".. a w efekcie szybko może pojawić się jojo.. spróbuj znacznie zwiększyć ilość kcal (zdrowe jedzenie, jak najmniej przetworzone) - z pewnością wyjdzie Ci to na lepsze! żeby chudnąć, trzeba jeść (oczywiście z rozsądkiem ;)) Powodzenia!