Masakra, serce mi sie kraje. Od wczoraj nie funkcjonuje normalnie, bo przeciez to nie jego wina. Pomyslalam sobie, co by bylo, gdyby tak go nazywali w szkole. A on ma dopiero 3 latka!!
Jak ludzie potrafia byc tak okrutni?!?! Jak potrafia twierdzic, ze to nic zlego, ze to tylko prawda?!?! I pomyslec, ze one wszystke maja swoje dzieci!!!
lovelydream
5 listopada 2011, 08:40Ludzie są wredni, bezwzględni i bez skrupuł gdy problem ich nie dotyczy.. Ale nie wszyscy !.. Kiedys moze to ich to dotknac i dopiero wtedy zaczna myslec normlanie... i sami zaczna szukac pomocy.. a Jak chodzi o synka to moze wybierz sie z nim do dietetyka.. ?
duszka189
4 listopada 2011, 16:42ojojoj to smutne:( to tak jakbym ja sobie przypomniała swoje dzieciństwo te drwiny śmiechy że idzie tłuścioch nie miłe wspomnienia, ale Kochana możesz pomóc swojemu dziecku żeby go zachęcić do zmiany trybu życia bardziej aktywnie sport piłka itp no i zmienić nawyki żywieniowe to tylko i wyłącznie dla jego zdrowia i wyglądu
magdasz2111
4 listopada 2011, 14:43hejka, nie przejmuj się słowami innych ludzi, trzeba się na to uodpornić i to olać. twój synek ma dopiero 3 latka więc spokojnie możesz jeszcze zminimalizować jego otyłość, dobrze że działasz już w tym momencie a nie jak dziecko ma - naście lat! głowa do góry!
martynka199009
4 listopada 2011, 13:21ludzie robia to specjalnie bo im sie nudzi. ale jeżeli twój synek ma 3 latka i nadwagę to prosze postaraj sie aby w przyszłości nie miał do czynienia z ta nadwagą albo i otyłością, bo jako nastolatek na pewno ciebie o to obwini, a tego byś nie chciała.
misiaaa2009
4 listopada 2011, 12:54nie przejmuj się ludzie są różni ....a na te fora chodza też oszołomy co tylko wchodzą ,żeby poobrażać innych ....I tego nie zmienimy ...Na dzień dzisiejszy póki mały ma tylko 3 latka ,to może trzeba by było się zastanowić nad zmianą żywienia synka ,wiadome łatwo mówić jak małe dziecko prosi mamuś dasz to czy tamto...Ale może tak stopniowo starać się,żeby bardziej wołał o zdrowsze rzeczy :)Wiadome niemożna też dziecka pozbawić możliwości jedzenia słodkiego czy też picia tych kochanych gazowanych napoi :)Ale może poprostu trochę mniej i może na przyszłość jak będzie rósł to sam się do tego przystosuje i będzie mu łatwiej :)buziaczki kochana i główka do góry :)
iga333
4 listopada 2011, 12:36To strasznie przykre :(( Ale powiem Ci, że dorośli to pikuś - dzieci są gorsze - a wiem co mówię. Moje córcia jest dużą dziewczynką - największa w klasie, ma też nadwagę. O ile w przedszkolu było w miarę ok, to od zerówki zaczęły się problemy :(( Dzieciaku potrafią być naprawdę okropne :( Musisz pomóc swojemu małemu, najlepiej od zaraz. Wiem, łatwo się mówi... a to nie jest proste. Pozdrawiam i powodzenia :))
piersiastamycha
4 listopada 2011, 12:29Kochana ludzie są podli do granic możliwości, ja wiem co czujesz, bo w szkole byłam jedną z takich dzieci, inni wytykały mnie palcami.. tylko z tego względu, że byłam trochę większa..I Kochana nie przejmuj się, bo to nic nie pomoże, tylko Ty będziesz roztrzęsiona. Ich słowa świadczą jedynie o ich nie dojrzałości pod każdym względem!!!Śmieją się teraz, a kto wie czy kiedyś los im nie odpłaci za to??? Nie martw się, zajmij się sobą i synkiem:).Pozdrawiam serdecznie!!!Zawsze służę radą:)!!!
elyanna
4 listopada 2011, 12:21nie wiem co takimi ludźmi powoduje ale ich nie zmienisz :( a oni też mają dzieci i dzieci czerpią wzorzec od rodziców... potem to właśnie te dzieci wyśmiewają inne w szkole :( sama wiele razy tego doświadczyłam jako dziecko. nie pozostaje Ci nic innego jak zawalczyć o prawidłową wagę u synka i wpajać mu zdrowe nawyki, bo inaczej później będzie tylko cierpiał, a kto wie, czy nie będzie mieć do Ciebie pretensji :( trzymam kciuki!