Tak jak w tytule zaczynam dzisiaj przygodę z dietą, tym razem na poważnie. Ważąc 84 kg źle czuję się w swoim ciele. Brak mi kondycji i energii do codziennych zajęć. Stawiam na większą aktywność fizyczną.
Dodatkowo postawiłam sobie cel - nie jem słodyczy (moje zmory :() Trzymajcie za mnie kciuki, ja za Was trzymam. Powodzenia dla wszystkich, które dzisiaj zaczynają walkę o lepsze wersje samych siebie...
anet.
6 stycznia 2016, 18:20Trzymam za Ciebie mocno kciuk! Wytrwałości, oby się udało! :)
trisha83
1 stycznia 2016, 10:43Hej ja też dziś zaczynam, mamy taką samą "zmorę" i takie same marzenia, tak więc życzę powodzenia;
andzia830812
1 stycznia 2016, 10:47Tak właśnie, takie same, również życzę powodzenia i będę śledzić postępy.