Znowu mnie nie było kilka dni ale nie ma się czym chwalić...Powinienem ważyć się jutro rano ale zrobiłem to dzisiaj :/ . Ważę 83.9 czyli nie schudłem w tym tyg prawie nic...Mój tydzień wyglądał mniej więcej tak: chodziłem późno spać bo jakoś nie mogę zasnąć.. Wstawałem do pracy i jak już wyszedłem z domu to wracałem najszybciej o 19.. a zdarzyło się tez 2 razy ze koło 24.. w ciągu dnia jadłem co mi dostarczono czyli byle co i byle jak :/
Do tego w sobotę zostałem chrzestnym mojej bratanicy- później kolacja -starałem się jeść nie za dużo ale ehh zdrowe to to nie było
Raz w tyg udało mi się zrobić sobie kolacje :
Biegać udało mi się tylko 2 razy...
Jutro nowy tydzień i wygląda na to, że będzie spokojniejszy;)
Pozdr
Pszczolka000
15 grudnia 2014, 13:48Powinienes zapanować nad swoim czasem i wszystko sobie zaplanować. Brać do pracy jedzenie itp. Powodzenia!
andy28
15 grudnia 2014, 15:26Niestety czasem tak jest ze nei idzie zapanowac jest godzina 15 a ja jem snadanie :P
Pszczolka000
15 grudnia 2014, 15:35No i gdzie tu silna wola i rozsądek? Tu nie chodzi już tylko o odchudzanie czy cos, ale także o Twoje zdrowie. Pewnie taki styl życia prowadzisz od dawna i organizm się przyzwyczaił, ale chyba nie jesteś w tym miejscu, w który, chciałbyś być, więc zastanów się porządnie czy na pewno nie da się nic zrobić. Pozdrawiam ;)
andy28
15 grudnia 2014, 15:42Pomyslimy cos ;)
Pszczolka000
15 grudnia 2014, 15:42Nie myśl, ale działaj ;)
ewelinuss
15 grudnia 2014, 06:30Tylko bez poddawania mi sie tu!Bo zrobie z tym porzadek i sie skonczy dobre :)
andy28
15 grudnia 2014, 08:43Obiecujesz ;) :P ? aha i nikt się nie poddaje ;)
ewelinuss
15 grudnia 2014, 10:55Ja tylko ostrzegam :p