Dzień dobry :D
Chciałam się tylko pochwalić, że po 3 tygodniach dietki jestem 3kg chudza ^^ Moim zdaniem to super wynik :D Nadal nie potrafię zmusić się do ćwiczeń, mimo szczerych chęci potrafię znaleźć milion wymówek, żeby obejrzeć w ciepłym łóżeczku kolejny odcinek ulubionego serialu :c
Chyba potrzebuje niezłego kopa motywacji może ktoś pomoże :D?
Pozdrawiam i życzę miłego dnia ^^
Magiczna_Niewiasta
4 października 2018, 22:09Ja nie pomoge, moja nienawiść do ćwiczeń jest zbyt silna :)
andnowiwillbehappy
5 października 2018, 12:04Myślę, że moja podobnie :c Ale kiedyś trzeba będzie zacząć :c
onedayearlier
4 października 2018, 21:36Dla mnie dobrą motywacją jest robienie podczas dodatkowo czegoś, co lubię - w ostatnim przypadku oglądam filmy na youtube - siadam na rowerek stacjonarny, odpalam film (ostatnio oglądam dokumenty o zagadkach kryminalnych, zaginięciach, Gonciarza, lub Historię bez cenzury) 1-2 filmy i godzinka na rowerku pykła :D A spadek super, taki idealny jak na 3 tygodnie :)
andnowiwillbehappy
5 października 2018, 12:05Ooo dobry pomysł :D Ja niestety nie mam rowerka w domi, ale myślę, że na siłowni dam radę puścić na słuchawkach ulubiony serial *O* dziękuję vardzo za pomysł :3 i komplement też uważam, że to taki fajny spadek ^^
onedayearlier
5 października 2018, 12:45Ja też nie mam w domu rowerka :) na siłowni na telefonie oglądam :D
Serenely
4 października 2018, 15:05A jak wyglada dieta? Dużo warzyw? Tofu? Czy pieczywo i ser żółty? ;-)
andnowiwillbehappy
4 października 2018, 15:20Dużo owoców i warzyw, bardzo często koktaile, używam mlek roślinnych zamiast zwierzęcego (malutko go w menu), tofu czasami się pojawia, albo na kanapkę, albo jako tofucznica. Pieczywo średnio raz dziennie, ale zawsze można wymienić. Sera żółtego nie miałam od początku diety :D Czyli w sumie moje odżywianie Ani troszkę się nie zmieniło niż przed dietą, tylko mam ograniczone kcal, fajne posiłki, gotową listę zakupów i w końcu chudne ^^
Serenely
4 października 2018, 15:51Dzięki! Bo chodzę koło tematu - wegetarianka jestem od bardzo wielu lat, ale gotowe diety kojarzą mi się z typowa „wegetariańska” oferta barów i restauracji ;-) Trochę rozwiałas moje obawy :-)
andnowiwillbehappy
4 października 2018, 17:37Różnież się o to bałam i naprawdę się nie zawiodłam, jedzonko jest pyszne i zdrowe, serdecznie polecam <3
PaniSowa
4 października 2018, 13:09Już 3 tygodnie? Ale szybko zleciało!
PaniSowa
4 października 2018, 13:10Motywacja się nie podzielę, bo u mnie tez z nią kiepsko :/
andnowiwillbehappy
4 października 2018, 15:17Dokładnie, sama nie wiem kiedy to przeleciało :D Na szczęście kg z czasem ubywają, oby się tak utrzymało do Sylwestra <3
andnowiwillbehappy
4 października 2018, 15:18Kurcze, może to taka pora roku, jesienna, że po prostu za nic organizm nie chce ćwiczyć? Latem i wiosną rozpiera mnie energia, a teraz :c?
Mummy2018
4 października 2018, 10:11Jak nie lubisz ćwiczyć to może warto zastąpić je spacerkiem? Gratuluję spadku wagi!
andnowiwillbehappy
4 października 2018, 10:23Dziękuję z całego serduszka na pomysł, kocham spacerować ale niestety nie mam do tego towarzystwa. Postaram się jednak coś wykombinować :D