ja tak samo wróciłam do SD, bo strasznie się zapuściłam- dosłownie! Wróciło to co kiedyś straciłam, czasami mam wrażenie, że z podwójną siłą. Zaczynam i przerywam..i tak w kółko. Organizm chyba się zbuntował i nadrobił...w kg. :( Dziś zaczęłam 1 dzień. Trochę niefortunny dzień/ tydzień, ale stwierdziłam, że zawsze znajdzie się coś by odłożyć dietę. Od dziś...koniec! Czas zadbać o siebie, prawda:) 3mam kciuki!
agnieszkam1983
13 kwietnia 2011, 23:06
zycze powodzenia, moze akurat tym razem sie uda. najwazniejsze to wiezyć ze właśnie tak bedzie. ja juz nawet nie wiem który raz podchodze do odchudzania:)
tula18
21 kwietnia 2011, 11:05ja tak samo wróciłam do SD, bo strasznie się zapuściłam- dosłownie! Wróciło to co kiedyś straciłam, czasami mam wrażenie, że z podwójną siłą. Zaczynam i przerywam..i tak w kółko. Organizm chyba się zbuntował i nadrobił...w kg. :( Dziś zaczęłam 1 dzień. Trochę niefortunny dzień/ tydzień, ale stwierdziłam, że zawsze znajdzie się coś by odłożyć dietę. Od dziś...koniec! Czas zadbać o siebie, prawda:) 3mam kciuki!
agnieszkam1983
13 kwietnia 2011, 23:06zycze powodzenia, moze akurat tym razem sie uda. najwazniejsze to wiezyć ze właśnie tak bedzie. ja juz nawet nie wiem który raz podchodze do odchudzania:)