Hej, hej:) słuchajcie Kochane jeszcze chyba nigdy tak nie cieszyłam się na poniedziałek. Ale miałam ciężki weekend masakra, w piątek o 18 miałam tel że o 1:30 będą u nas znajomi z dzieckiem że właśnie wyjeżdżają z Hamburga, szok przeżyłam, latałam sprzątałam musiałam skoczyć 15km do najbliższego miasta na zakupy i nerwy, nerwy , nerwy....
Wyjechali dziś w nocy ok 3 mieli pociąg do Berlina a ja co? Córke rano do przedszkola, maż do pracy a ja zostałam z bałaganem jak zresztą zawsze w sumie powinnam się już przyzwyczaić! Poranna kawka już za mną więc mam energie do boju! Moje dzisiejsze menu:
7:30 - 2 szkl wody
8:15 kawa z mlekiem, szklanka owsianki z orzechami włoskimi
11:00 ugotowane 3 marchewki + jabłko
13:00 rosół z razowym makaronem+ ugotowane udko z kurczaka
16:00 2 jajka + pomidor z ogórkiem
18:30 sałatka z ananasa, jabłka i ziaren słonecznika
Do tego wszystkiego zaparzyłam sobie na cały dzień dzbanek 1,5l czerwonej herbaty więc z pragnienia nie umrę:) jakoś ostatnio jak tak zimno nie umiem skusic się do wody więc wypijam litry czerwonej, zielonej i czarnej herbaty bez cukru rzecz jasna! od czwartku zeszło mi prawie kilo:) więc mam motywacje, znowu mam motywacje !
Miłego dnia Klusiunie!
balbenia
18 listopada 2013, 14:33tak trzymaj :))
inesiaa
18 listopada 2013, 11:49Taki juz ten nasz los ze sprzataniem;) piekne menu i gratuluje utraconego kiloska:)))
Malinka38757
18 listopada 2013, 11:47No to faktycznie niezłą niespodziankę ci zrobili:D
grubas002
18 listopada 2013, 10:38ładne menu, powodzenia :)