No troszkę się posypie, a mianowicie może będzie tak, że będzie się trzeba wyprowadzić, a gdzie ? to nie wiem. Długa dość historia, której już mam dość opowiadać.
Dziś pierwszy trening brzuszka zaliczony.
O mnie
Informacje o pamiętniku:
Odwiedzin: | 386 |
Komentarzy: | 5 |
Założony: | 24 lutego 2016 |
Ostatni wpis: | 1 marca 2016 |
kobieta, 28 lat, Białystok
164 cm, 61.00 kg więcej o mnie
No troszkę się posypie, a mianowicie może będzie tak, że będzie się trzeba wyprowadzić, a gdzie ? to nie wiem. Długa dość historia, której już mam dość opowiadać.
Dziś pierwszy trening brzuszka zaliczony.
A więc, postanowiłam, że do marca będę tylko na razie biegać i rozciągać się najpierw chcę rozruszać te swoje ciałko.
Wstałam, wyszłam z psem, poszłam do sklepu nadźwigałam się jak cholera (pomarańcze, grejpfruty) co mogę powiedzieć, że popracowałam mięśnie dwugłowe ramienia :). Bieganie mam zaliczone, w tej chwili pije sok pomarańczowo-grejpfrutowy uwielbiam takie kwaskowate i polecam :). Po kąpieli zamierzam wypić koktajl bananowy i trochę dodam owoców leśnych, uważam, że pyszny jest, a do tego dwie kromki bułki drożdżowej. Może jak będę o tym pisać to może będę przestrzegać swoje postanowienia :).
Taka pogoda jak dziś motywuje mnie jeszcze bardziej, wyczuwam wiosnę. :)
OD jutra pierwszy dzień walki.
Mam 21 lat, jestem młodą mamą. Mam śliczną 5 miesięczną córeczkę. Skutki ciąży nie są takie złe, jednak pozostał mi niewielki brzuszek, którego chcę do wakacji zlikwidować, jeśli z bioder troszkę zrzucę też będę zadowolona, ale moim największym celem jest brzuch. Mam też pewien haczyk bo karmię piersią i nie mogę też tak po prostu przestać jeść, ale chcę coś wymyślić, żeby dla mnie było dobrze i dla niej. Więc zaczynam od jutra ,mam nadzieję, że tym razem mi się uda ! :)