Wczoraj nie miałam czasu na Vitalię, bo miałam trochę wyjazdów.
Z małą u dentysty byłam bo mi jej jedynka spać nie dawała. Ukruszyła się jej całkiem i korzeń na sztorc sterczy i aż dotyka wargi. Dentysta mnie uspokoił, nie chciał wyrywać, bo mała ledwo usta otworzyła, żeby mógł zajrzeć i kazał ruszać by wypadł jak najszybciej. Wygląda koszmarnie. Żeby nie było, to już od 2lat jeździmy do dentysty i tylko jest coraz gorzej z tą jedynką, no ale mleczak, więc nic nie robią.
Dziś mamy wizytę u logopedy, bo źle wymawiała "ś" O ile małe nie chorują jako tako na przeziębienia itd (to co je ostatnio brało, rozeszło się, choć zapowiadało się poważnie), o tyle jakieś dziwne inne przyplątują się sytuacje, że i tak się nalatam z nimi. Najwięcej z małą. Najpierw psycholog, teraz logopeda.
Chwalę się Wam, że ja dalej na fali!
Dieta nie jest taka ciężka, jak już się pogodziłam z sytuacją i swoim losem.
Trudna chwila była wczoraj, gdy mała przyszła memląc karmelowego cukierka... Ten zapach... mniam...
Karmel to jest to ze słodyczy co mogłoby mnie skusić. Tylko nie piszcie, że Wy nie lubicie karmelu, bo zwątpię
Ostatnio smak mi się zmienił i zaczęłam pić kawę zbożową - prawdziwą też piję. Nawet nie to, że polubiłam, tylko mam strasznie ochotę ją pić. Może jest w niej coś, czego mi brak...
Ogólnie dalej wypijam minimum 2l dziennie wody +2kawy prawdziwe+ ostatnio zbożową.
Już nie mogę doczekać się niedzieli! Mam nadzieję, że zobaczę "8" , której nie widziałam od dobrych 2lat.Obym się nie rozczarowała. Ostatnio ciągle piszę o odchudzaniu, ale to pomaga mi się pozytywnie nastawiać i nakręcać na dalszą walkę
Lecę poćwiczyć ostatni raz z małą słówka przed wizytą.
Papatki
fukyn
19 lutego 2014, 23:10ja lubię zbożową bo mi pachnie..... karmelem! :)
nena111
19 lutego 2014, 21:29Ja pije chetnie kawe inke:) A w Polsce lubilam Anatola zbozowego:) A karmel-pycha:)) Mam nadzieje,ze uda mi sie tez wyjsc na prosta z tesciowa.
kasitaa
19 lutego 2014, 21:26Też dzisiaj byłam u dentysty! O jak ja nie cierpiałam dentystów! na sam zapach robiło mi się niedobrze, a co dopiero na odgłosy:) Ale teraz wynalazłam tak przystojnego, miłego i w ogóle świetnego pana dentystę, że się cieszę że tam chodzę:) tylko konkubent się ze mnie śmieje, że do dentysty się bardziej stroję niż na niedzielny obiad u teściowej;)) A toffi też nie pogardzę:)
gilda1969
19 lutego 2014, 20:46O.. Byłam u Ciebie już dzisiaj i komentowałam, nie zapisało się?
Mycha1805
19 lutego 2014, 16:16Och, tez uwielbiam karmel :) i toffi :) ja bardzo lubie kawe zbozowa, choc nie wiem czemuostatnio rzadko ja pijam... ma ona duzo blonnika, wiec moze tego potrzebuje Twoj organizm? Milego popoludnia :)
gkraft
19 lutego 2014, 14:35a córeczka ile ma lat? mój synek na 4,5 i w przedszkolu jak jest przedstawienie to jako jednego z nielicznych można zrozumieć a i tak pani skierowała go na logopedię.
otoja1981
19 lutego 2014, 14:09Nie znosze karmelu hihi gratuluje silnej woli i zdrowka zycze dla calej Rodzinki :)
Mata_Hari
19 lutego 2014, 12:09Powodzenia w diecie i z jedynką ;)