Witam,
dziś słoneczko grzeje, ale co to da jeśli w weekend ma i tak padać...
co u mnie, wczorajsze Pylo przeżyłam, choć w końcówce ledwie dyszałam, a dziś przede mną Cardio Power & Resistance, więc może dam radę :P i dodam do tego jakieś ćwiczenia na ręce z P90x Shoulders & Arms
wg Fit Corner Fitness podczas Plyo spala się ok 869kcal (42minuty) dla facetów, ja liczę, że pewnie koło 600 w takim wypadku ja, a Cardio Power & Resistance to 872kcal na 39minut - należy dodać, że po ćwiczeniach twoje ciało niemal płonie, przynajmniej u mnie, wiec cały czas pracuje i spala niestety nie mam pulsometra by zbadac jak to u mnie by było dokładnie
dziś słoneczko grzeje, ale co to da jeśli w weekend ma i tak padać...
co u mnie, wczorajsze Pylo przeżyłam, choć w końcówce ledwie dyszałam, a dziś przede mną Cardio Power & Resistance, więc może dam radę :P i dodam do tego jakieś ćwiczenia na ręce z P90x Shoulders & Arms
wg Fit Corner Fitness podczas Plyo spala się ok 869kcal (42minuty) dla facetów, ja liczę, że pewnie koło 600 w takim wypadku ja, a Cardio Power & Resistance to 872kcal na 39minut - należy dodać, że po ćwiczeniach twoje ciało niemal płonie, przynajmniej u mnie, wiec cały czas pracuje i spala niestety nie mam pulsometra by zbadac jak to u mnie by było dokładnie
Insanity Cardio Power & Resistance Calories Burned | 872 | 39 min. | Male |
Insanity Cardio Recovery Calories Burned | 422 | 33 min. | Male |
Insanity Core Cardio & Balance Calories Burned | 540 | 37 min. | Male |
Insanity Fit Test Calories Burned | 506 | 25 min. | Male |
Insanity Max Cardio Conditioning Calories Burned | 929 | 46 min. | Male |
Insanity Max Interval Plyo Calories Burned | 968 | 54 min. | Male |
Insanity Plyo Cardio Circuit Calories Burned | 869 | 42 min. | Male |
Insanity Power and Resistance Calories Burned | 802 | 39 min. | Male |
Insanity Pure Cardio and Cardio Abs Calories Burned | 949 | 58 min. | Male |
Insanity Pure Cardio Calories Burned | 801 | 38 min. |
Male |
a z innej beczki, dziś obudziłam się z dziwnym bólem (4 rano) nie brzucha, a w okolicach mostka, może nieco niżej, był dziwny i skuliłam się, zażyłam ibuprom, teraz niby ok, ale nie wiem jak będzie dalej, poza tym z powodu tej całej pogody moja głowa szaleje, nie lubię skoków z ciepła na zimnoe słońca na deszcz
jedzeniowo:
śniadanie: ser biały, 2 jajka, 1/2 grahamki
2 śniadanie: 1/2 grahamki, krakersy, makaron chiński z kurczakiem i warzywami
obiad: zupa
kolacja: ?
powodzenia i miłego dnia
Kasia2701
31 maja 2013, 06:41U mnie burza była w nocy ale teraz jest całkiem przyjemnie na dworze nie ma co prawda słoneczka ale nie pada co najważniejsze:)) może to stres, ilość ćwiczeń za które podziwiam naprawdę, ale jak to się powtórzy idź do lekarza bo ze zdrowiem nie ma żartów kochana. POWODZENIA dbaj o siebie:)
naja24
30 maja 2013, 13:01U mnie deszcz, nie zachęca do aktywności, ale ty szalejesz widzę :)
marysia22
29 maja 2013, 23:44a moze to stres???? :)
ewela22.ewelina
29 maja 2013, 12:37no kochana dziwny bol ale dobrze ze ci minal i oby sie nie powtorzył..