Hej
krótko bo prawie śpię:
nie ćwiczyłam wczoraj i dzisiaj ...
wczoraj jak przyszłam z pracy od razu wzięłam się za babeczki (czyli ok.16.00) skończyłam to już była 21.00 i jak padłam jak długa na łóżko tak od razu zasnęłam
dziś nie lepiej, przez 2h bawiłam się lukrem (ciasteczka mamy dekorowałam i swojego barana) no i przy okazji kilka innych rzeczy porobiłam, - obecnie już zasypiam przy klawiaturze
jutro znów wariacki dzień, wzięłam wolne, ale mam listę: zakupy, mycie kaloryferów, omiecie ścian, pakowanie, wytarcie kurzy, pomoc w kuchni, wyprawa z dostawą do ciotki... eh nie wiem czy się wyrobię
ten tydzień to wielki niewypał jeśli chodzi o p90x, ale taka dola kobiet, ojciec siedział przed tv nawet telefonu nie chciało mu się odebrać...
nie będę się ważyć i mierzyć w poniedziałęk, dopiero w tydzień po świętach, od pon/wt wracam do p90x (kontynuuję normalnie bo od 22.04 hybryda)
pozdrawiam :(
i
wesołych świąt , smacznego jajka i mokrego dyngusa
bo nie będę pisać (brak neta u babci)
kingusia138
29 marca 2013, 13:47dziękuje no i nawzajem :))
Catalunya
29 marca 2013, 13:01wrrr nie lubię całego tego przedświątecznego bałaganu i kilometrowych kolejek w każdym sklepie. Przyjemności życzę a po świętach szturmem powrót do p90x :)
NaDukanie
29 marca 2013, 12:12U mnie to samo bo przeprowadzka zajela mi wiecej czasu niz myslalam. Dasz rade...
nulla87
29 marca 2013, 12:10łoo, to rewelacyjne efekty ! ;) wesolych swiat ;P
Kora1986
29 marca 2013, 11:05masz rację-ten tydzień to wielki niewypał!! Wesołych!!
izkaduch87
29 marca 2013, 08:07I wzajemnie wesołych i spokojnych Świąt Wielkanocnych :)
nulla87
29 marca 2013, 06:33święta wariacki okres, niedlugo sie uspokoi na szczęscie wszystko ;) sa efekty po p90x ?
salispektra
28 marca 2013, 21:45u mnie też mała przerwa w tym tygodniu od P90X, jedynie 2 razy pobiegałam. znam to świąteczne zamieszanie, wesołych świąt:)