Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
P90X dzień 57 - koniec fazy 2 i początek 3


WITAM!!!

dzięki za miłe słowa i opinie :) motywują do dalszej walki, co do zakupów, spodni mniejszych nie miałam :P bo przetarły się i do pracy nie nadają, a legginsy uznaję tylko pod sukienkę (dziwak ze mnie, ale mam grube nogi i źle się czuję), portfel ubóstwiam, miałam z Pumy od znajomej dostałam, ale ciężki i gruby był, ten idealny :)
może i sporo kasy wydałam, ale wszystko przecenione, a ja kupuję raczej tylko w firmowych sklepach i przeważnie przecenione (wolę kupić jedną porządną rzecz niż 3 co ubiorę 2-3 razy - tak się nauczyłam i wydaję w miarę rozsądnie pieniądze) - na targu niekiedy kupuję, ale swetry/golfy, koszulki i dresy do chodzenia po domu (zawsze się przebieram po przyjściu)  ;)

już po Recovery week, który do udanych nie należy... nie spisałam sie zbytnio i dietowo i ćwiczeniowo, ale teraz podciągam rękawy i biorę się ostro za siebie, 4tyg ostrych ćwiczeń fazy 3 i tydzień recovery na sam koniec... damy radę

zmiana w planie (tzn. różnica między fazą 2 a 3):
- core przeniesione na piątek (ale zastanawiam się czy i tak nie zrobić wtedy części ćwiczeń na nogi bo one całkiem wypadają z tej fazy)
- w poniedziałki na przemian jest Chest & Back i Chest, Shoulders & Triceps z AB Ripper
- w środy na przemian jest Shoulder & Arms i Back & Biceps z Ab Ripper - Back & Bicpes po raz pierwszy w planie
- faza jest dłuższa o tydzień od poprzednich

co ja dokładam:
prócz Ab Ripper będę robić ABS z Bobem Harperem (bo przyjemny dodatek)
do Kenpo w sobote dokładam KenpoCardio z P90X+
do wtorku dodam krótkie cardio jeszcze
a jogę w czwartek zastąpię rozciąganiem, krótszą jogą i jakimś rozruchem
i chyba tyle


ZMIANY


PoczątkowaFAZA 1
FAZA 2
Waga9794,592,5
Szyja4136,536
Biceps34/3532/3333/33,5
Piersi112110,5110
Pod biustem10310599
Talia118106
100
Brzuch??104
Biodra119114,5112
Uda65/6458,5/5957/57
Łydki44/4442,5/42,540/40


małe zmiany ale i tak jestem zadowolona, mam mięśnie :P
teraz zaciskam pasa, przez tą fazę jem mniej, zdrowiej i zamiast kolacji postaram się pić zdrowy koktajl własnego pomysłu (wczoraj testowałam: 2 kiwi, jabłko, jogurt bezgluteinowy - wyszły 2,5 porcji na dziś została jedna - kcal mało bo jogurt miał 90kcal całość 300g)

święta za 2 tygodnie :P

buziole ;)

  • NaDukanie

    NaDukanie

    18 marca 2013, 14:31

    jest motywacja, sa ubytki w cm i byle tak bylo dalej. sdporo cwiczen sobie aplikujesz wiec napewno ci sie uda :) ja na tyle nie mam sily dlatego podziwiam cie z calego serca :)

  • Kora1986

    Kora1986

    18 marca 2013, 12:21

    może i waga nie spadła jakoś spektakularnie, ale centymetry owszem! Grunt, że mieścisz się w mniejsze ubrania, a to ile ważysz to sprawa drugoplanowa

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.