Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
P90X dzień 19


nareszcie piątek... byle do 15.00 i weekend

wczoraj zastąpiłam jogę i zrobiłam KenpoCardio z P90X oraz jogę z 10minute trainer, byłam mokra, zlana potem i ogólnie padnięta... ale dałam radę, na ręce dołożyłam po 0,5kg obciążników (na nogi niestety nie mam)

dziś nogi i plecy oraz brzuch, może uda mi sie wszystko zrobić jak należy :P będzie dobrze, a jutro Kenpo i może coś jeszcze, bo mam luz caly dzień

dentysta zrobił mi jedynki i jest ok, za 2 tyg znowu do niego, bo coś tam dojrzał  od spodu, zobaczymy

menu na dziś:
śniadanie:  serek:( kawa
2 śniadanie: sałatka kefir 0%, mandarynki
obiad (godz. 16): ryż z jabłkami lub ryż z jajkiem sadzonym (bez tłuszczu)
kolacja:

  • Catalunya

    Catalunya

    8 lutego 2013, 12:42

    Ja się regeneruje i od poniedziałku wracam do walki ... podziwiam zaparcie - super, naprawdę super. Na samo słowo dentysya mam ciarki - ach nie znoszę akcji z zębami wrrrr. takie ubogie to menu Twoje - nie za mało?

  • Kora1986

    Kora1986

    8 lutego 2013, 10:31

    Dentysta... brrrr. Panicznie się boję.... wizyty odwlekam tak długo jak tylko się da. wiem, ze nie powinnam, ale to siedzi gdzieś głęboko w mojej glowie...

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.