no i wróciłam tutaj... choć odchudzanie zaczęłam już 2 stycznia, po przerwie świątecznej, to stwierdziłam, że prowadzenie dziennika na vitalii może być przydatne...
mam kalendarz, tabelki, notuję i piszę, a teraz też od 2 stycznia prowadzę swoją stronkę z postępami, zmianami i przepisami: https://vitalia.pl/
strona jest głównie po to, aby dzielić się z innymi ludźmi tym, jak zmieniam swoje życie na zdrowsze i bardziej ruchliwe
a teraz co u mnie:
waga 98kg, ale 2 stycznia było 99kg, więc schudłam 1kg
nie jem białego pieczywa, tłustych rzeczy, słodycze staram się omijać, jem dużo warzyw
poza tym dużo ćwiczę, tzn z każdym dniem coraz więcej
walka rozpoczęta.... byle do przodu
mam kalendarz, tabelki, notuję i piszę, a teraz też od 2 stycznia prowadzę swoją stronkę z postępami, zmianami i przepisami: https://vitalia.pl/
strona jest głównie po to, aby dzielić się z innymi ludźmi tym, jak zmieniam swoje życie na zdrowsze i bardziej ruchliwe
a teraz co u mnie:
waga 98kg, ale 2 stycznia było 99kg, więc schudłam 1kg
nie jem białego pieczywa, tłustych rzeczy, słodycze staram się omijać, jem dużo warzyw
poza tym dużo ćwiczę, tzn z każdym dniem coraz więcej
walka rozpoczęta.... byle do przodu
grupciaa
16 stycznia 2013, 07:53dawno Cię nie było, co się z Tobą działo ? ale wróciłaś ? ciesze się jak wracają ludzie którzy "zaczynali" ze mna :)