Od ponad tygodnia dzielnie ćwiczę z rana z Ewą, staram się uważać na jedzenie. Zobaczymy co to będzie. Nie chcę sobie nic obiecywać, po prostu zobaczę, co będzie. Mam nadzieję, że Vitalia wesprze mnie jak zawsze, gdy oddaję się w jej ręce :D
Aktualnie ważę chyba ok 70 kg. Od zarania dziejów marzy mi się 52... ale może zacznę łatwiejszym celem... takim np 60 kg *.* Kurcze... super by było!! :))
Głowa do góry! : )
Angela104
4 marca 2014, 00:59Mnie się marzy 50 kg ! Ale jeszcze dużo mi zostało ;( powodzenia ;)