Weekend bardzo szybko minął, waga powoli leci w dół.
Pogoda dopisuje, w weekend rozpoczęliśmy sezon grillowy,
zjadłam trochę piersi z kurczaka z grilla. Po świętach waga
pokazała -0,3 kg. W weekend chłopak mi powiedział,
żebym kupiła sobie nowe spodnie bo te co mam wyglądają już
"nieestetycznie" Łączny spadek od początku stycznia
- 9,5 kg :) BRAWO JA
planta.ardis
9 kwietnia 2018, 22:47Brawo Ty ! :)
Fallen95
9 kwietnia 2018, 22:05Pięknie :) Trzymam kciuki za dalsze sukcesy:)
love-yourself
9 kwietnia 2018, 21:32Wow! To prawie 10kg mniej. Brawo! Posłuchaj chłopaka kup spodnie. Należą Ci się. ;)