CZWARTEK
Rozmawiam przez telefon z mamą. Obok siedzi mój prawie już 3 latek. Mówię,że muszę jeszcze dziś poćwiczyć. I słyszę:
-Mamo ćwiczymy
-Chcesz ćwiczyć?
-Taaaak.
-Murzyn czy dziewczyny? (dziewczyny to zumba. Murzyn wiadomka😁).
-Muuuurzyn. - i już jest przy pufie i wyciąga ciężarki.
-Jestem gotowy. No dalej mami.
Genów nie oszukasz😁 Pierworodny też lubi Billego😂😂😂 Ciężarki nie były nam potrzebne, bo znalazłam świetne ćwiczenia z dziećmi. Kocham Billego😍 Po ,,spokojnym'' krześle to było jak balsam dla moich zakwasów. Dla dzieci był nieco łaskawszy niż dla krzesła. Ale tylko nieco, bo robił to co z dorosłymi tylko wolniej i mniej powtórzeń. Dzieci dawały czadu. Mój młody trochę poskakał, pośmialiśmy się,więc przyjemne z pożytecznym.
Po Billym po latach wyjęłam mój gymstick. Kupiony zresztą dla niego, ale po tylu latach nie mogę już znaleźć tego filmiku, w którym go używał. Włączyłam więc coś innego. Sam gymstick mega polecam. Naprawdę czułam mięśnie. Świetna sprawa. Będę korzystać częściej ale muszę znaleźć jakiegoś bardziej energicznego trenera. Wzięłam pierwsze z brzegu i laska taka bez życia. Dużo i monotonnie gadała. Powiało nudą, ale 30 min zrobiłam. Ja to muszę mieć ogień, moc i power. Muszę zdychać i cieszyć się ,że zdycham. Dlatego niezmiennie i love Billy 😍😍😍 Łącznie 70 min ćwiczeń. Zakładane w styczniu 30 min to za mało. Chcę więcej. Dlatego co drugi dzień minimum godzina.
PIĄTEK, PIĄTECZEK, PIĄTUNIO WŁAŹ NA WAGĘ LALUNIO
No to wlazłam. No i zlazłam zadowolona. -1,4 kg i -10 cm. Po miesiącu -9,6 kg i -37 cm.
Szok i niedowierzanie. Jeszcze tylko 30kg😂😂😂
Jest dobrze. Jest naprawdę dobrze. Jem 3 zdrowe,zbilansowane posiłki. Nie myślę o jedzeniu, nie chodzę głodna. Nie ważę, nie świruję. Po raz pierwszy odchudzanie nie zdominowało mojego życia. Ono po prostu jest a ja nawet nie czuje,że jest.
Jest moc. Za rok (a może wcześniej) o tej porze będę zadowoloną ze swojego wyglądu wersją siebie. Chudszą i zdrowszą wersją siebie. Idę po więcej a Wy razem ze mną.
Cargulena
6 lutego 2022, 23:56Świetne te ćwiczenia z dzieciakami i zarażanie ich ruchem od małego! Brawo! A Twój wynik spadku na wadze to jakiś kosmos! Gratuluję.
MUMStacha
5 lutego 2022, 22:08Uwielbiam Cię czytać, zarażasz energia :) gratuluję wyniku, ale miesiąc i 9.6kg nie za dużo??
ambus
6 lutego 2022, 08:33Bardzo dziękuję. Miło mi. Też się boję,że to za dużo. Ale myślę,że to efekt postu i że waga będzie spadać coraz mniej. Jem 3 spore posiłki. Ćwiczę co drugi dzień.Zmniejszyłam ilość weglowodanow.Najadam się. Więc sama jestem w szoku,że tak poleciało. Może karmienie piersią też mi przyspiesza ten spadek kilogramów.
MUMStacha
6 lutego 2022, 09:38No chyba tak, w każdym razie gratuluję! Super sobie radzisz
CzarnaAgaa
5 lutego 2022, 18:57Super wyniki ! Brawo Ty! 💪
ambus
5 lutego 2022, 21:40Dziękuję 😁
Sylwuska94
4 lutego 2022, 22:17Looooooo!!!!! Serdecznie gratuluje!!! Gdybym mogła to bym Cię aż uściskała 😊 cieszę się ze tak Ci idzie i bardzo motywujesz😊
ambus
5 lutego 2022, 09:16Bardzo dziękuję za miłe słowa. Przyjmuję wirtualne uściski😘 Aż chce się więcej.
ojsetka
4 lutego 2022, 14:53Pięknie.....moje gratulacje💪👏👏👏. Spadek wagi rewelacyjny. A za ćwiczenia pełen szacunek.❤️
ambus
4 lutego 2022, 17:47Bardzo dziękuję 😘
Granatowaa
4 lutego 2022, 12:56Po miesiącu prawie 10 kg? 😮 Wow
ambus
4 lutego 2022, 13:48Duża waga startowa robi swoje. I myślę,że post przerywany robi robotę.
Granatowaa
4 lutego 2022, 14:13Brawo