Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
​Pierwszy miesiąc


Cześć wszystkim :):*

Och, właśnie zdałam sobie sprawę, że to już miesiąc mija od chwili rozpoczęcia diety. No powiem szczerze, że nawet nie zauważyłam upływu czasu! Lekki szok ;) Więc chyba pora na krótkie podsumowanie?

Dziś na wadze stwierdziłam kolejny niewielki spadek (-0,5 kg), co łącznie dało mi wynik -3,5 kg w ciągu miesiąca. Nie jest to wymarzone tempo, ale najważniejsze jest moje samopoczucie. A ono naprawdę jest bardzo dobre :) Największym wyzwaniem dla mnie jest przygotowywanie posiłków na kolejny dzień. To nadal zajmuje mi sporo czasu, a ponieważ co wieczór szykuję sobie II śniadanie i lunch do pracy, oraz obiady dla siebie i domowników, to pewnie domyślacie się, że kuchnia stała się w ostatnim czasie moim głównym lokum ;)

Dieta wymusiła na mnie zmianę sposobu odżywania. Na pewno wyzwaniem dla mnie pozostaje nadal jedzenie śniadań. Często o 6 rano mam ochotę na powrót do łóżka, a tu muszę przeżuwać kolejne kęsy. Dla mnie to wciąż hardcore i czasem śniadanie jem 15 minut! :p Stąd budzik musiałam przestawić na 5.45, żeby nie spóźnić się do pracy ;)

Jako plus diety oczywiście muszę wskazać zmianę samego menu. Odstawiłam biały chleb, ser żółty, ziemniaki..., za to pojawiła się cała masa warzyw, kasz, ryżu pełnoziarnistego i ciemnego chleba. I co najważniejsze, jem regularnie co 3 godziny, a mój organizm już sam się dopomina, że nadchodzi kolejna pora posiłku :) To sprawia, że nigdy nie głoduję i... mam dobry nastrój :D

Na nastrój na pewno wpływają także regularne ćwiczenia. Po każdym treningu mam ogromną satysfakcję, a zmęczenie mięśni sprawia mi dużą przyjemność. Po prostu czuję, że żyję :PP Ostatni tydzień miałam nieco zaburzony jeśli chodzi o ćwiczenia, ale na pewno nadchodzący będzie już taki, jak powinien :)

Tak więc podsumowując, jestem bardzo zadowolona z rozpoczętej walki o zdrowie. To dopiero początek, ale mam przed sobą cel i będę do niego dążyć z wszystkich sił :) I trzymam kciuki za Was, żebyście także trwali w swoich postanowieniach (pa)<3

 

  • KochamBrodacza

    KochamBrodacza

    12 marca 2018, 15:59

    Bardzo dobrze Ci idzie! :) Trzymaj tak dalej :)

    • Amas9

      Amas9

      12 marca 2018, 19:05

      Dziękuję Ci bardzo :) Nie tracę energii i zapału, więc powinno być dobrze :)

    • KochamBrodacza

      KochamBrodacza

      12 marca 2018, 21:08

      Będzie dobrze :)

  • JustynaBrave

    JustynaBrave

    10 marca 2018, 11:43

    Gratuluję :) Jesli nawet nie czujesz, że jesteś na diecie to tym lepiej dla Ciebie :) zmieniasz styl życia, to przyniesie najlepsze efekty!

    • Amas9

      Amas9

      10 marca 2018, 16:05

      Mam nadzieję, że naprawdę zmiany wejdą mi w krew. Ale na razie cieszę się z dobrego samopoczucia :) Przyjemnego weekendu :)

  • andula66

    andula66

    10 marca 2018, 10:49

    Super że są efekty i jesteś zadowolona. Co dzisiaj masz dobrego w menu?

    • Amas9

      Amas9

      10 marca 2018, 16:02

      Dziękuję, jest ok :) Dziś na obiad robiłam naleśniki z białym serem i rodzynkami (bez cukru). A na podwieczorek będę szykowała ciastka owsiane z rodzynkami. Ciekawa jestem, co mi wyjdzie :P

    • andula66

      andula66

      10 marca 2018, 16:45

      To w ramach diety vitalii?

    • Amas9

      Amas9

      10 marca 2018, 17:02

      Tak :) Trzymam się diety Vitalii i tylko 2 razy próbowałam coś spoza ich propozycji.

    • andula66

      andula66

      10 marca 2018, 17:04

      Całkiem przyjemna dieta z ciastkami

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.