Rozpoczęłam kolejną próbę pracy nad sobą wraz z nadejściem Nowego Roku, postanowiłam zrobić wszystko spokojnie, małymi krokami nie rzucając się od razu na wielką wodę.
Chcę robić to, co lubię:
- ćwiczenia na stepperze (wraz z każdym tygodniem zwiększając czas ćwiczeń)
-hul-hop z masażerem (czas ćwiczeń j.w.)
-włączyć do tego pilates.
Cel: do końca lutego waga 53kg. i mniejszy obwód w udach (moja zmoraaaaa).