Moje odkrycie z ostatniego miesiąca to oleje, a dokładnie olej z pestek dyni. Dodaje go do sałatek, kanapek wszystkiego co jest podawane na zimno, ponieważ nie nadaje się do podgrzewania (bo był tłoczony na zimno). Wczoraj mąż mi kupił z orzechów arachidowych:). Nie wiem jak ja mogłam żyć używając tylko rzepakowego i oliwy:)!!!!
Dodatkowo zauwazyłam, że dużo łatwiej opanować mi podjadanie, kiedy potrawy, które jem są smaczne tzn. kiedy sobie dogadzam. Oleju używam zgodnie z zaleceniami vitali np. 1 łyżeczka do sałatki.
Motywacja:
Motywacja jest! Nawet udało się trochę wyspać:-).
Jedzienie (vitalia ustaliła mi na 2100 kcal, karmię):
* śniadanie zgodnie z vitalią, figa i dwa daktyle
* 2 śniadanie - wegetarianski rosół (kalorycznie odpowiednik podwieczorku)
* obiad zgodnie z vitalią - trochę za mało kaszy zjadłam
* podwieczorek - kawa bezkofeinowa latte z syropem miętowym, 1/3 pierniczka w kształcie serca (był wielkości dłoni) - dostałam od męża:)
* kolacja zgodnie z vitalią
Picie:
Niestety nie policzyłam.
Ćwiczenia:
Brak.
Fryzja
15 lutego 2015, 15:34Ja na pewno niedługo zafunduję sobie olej rzepakowy nierafinowany z cebulką i chlebem ;) To super zdrowy zestaw i samo zdrowie. Pamiętam go jeszcze z dzieciństwa, babcia polewała nim pierogi. W domu nie używam już żadnego oleju rafinowanego (kujawski też jest rafinowany).
am3ba
15 lutego 2015, 17:41Super! :). Ja używam kujawskiego do samżenia. Ale jak jest nierafinowany to mozna nim piec? Bo wchodze na allegro i widze, ze nierafinowane są tłoczone na zimno, a takie nie nadaja sie do pieczenia i smazenia.
Fryzja
15 lutego 2015, 17:52Próbowałaś kiedyś do smażenia masła klarowanego ? Ja używam też do smażenia pewnej strasznej, okropnej rzeczy - smalcu :))))
am3ba
15 lutego 2015, 18:58a co z przepisami na muffinki i inne rzeczy kiedy olej jest w skladzie? wszystko zastepujesz maslem sklarowanym?
Fryzja
15 lutego 2015, 19:07Na wiele ciast mam przepisy "alternatywne" , z masłem itp . Jak w przyszłym roku będę piekła pączki to na oleju zwykłym, a nie na łoju :) Po prostu olej - naprawdę bardzo rzadko rzadko :) Będę wpisywać te przepisy sukcesywnie do pamiętnika.
am3ba
15 lutego 2015, 19:09Super, dzięi za tyle informacji:)