Bardzo ważne dla mnie są takie drobnostki jak: dzisiaj wzięłam wiejski (styropian :P) jadłam, jadłam i w połowie PRZERWAŁAM! Odłożyłam do lodówki na później. Ja wiem, że spokojnie mogłam go zjeść, ale chodziło o same powstrzymanie się.
2 parówki, garść nachosów
2 gołąbki, kromka chleba
pół piwa z syropem grejpfrutowym, pół twarożka, 2 niektarynki, łyżka chinola
Nie jestem jeszcze mistrzem somokontroli, ale jest o niebo lepiej. Postaram się jeść więcej warzyw. Baaaaaaaardzo polecam syrop grejpfrutowy do piwa. W Pizza Hat zamówiłam koktail właśnie z takim syropem na bazie Okocim oraz zapieczone truskawki z kruszonką i lodami. Mistrzostwo! Było pyszne. Zawsze do tej pory brałam rzeczy, którymi mogłam się nawpierdalać za przeproszeniem i tanio zapłacić. Teraz myślę, że warto próbować nowe rzeczy. Za obie zapłaciłam 15 zł, czyli tyle ile za pizze (Takie trochę ze mnie skąpiradło) Noooo i napewno bardziej elegancko wyglądałam z ciasteczkiem i koktailem niż z tłustą pizzą
PS Czy Wy też się oszukujecie, że nie wyglądacie na swoją wagę? Ja to nawet czasem czuję się seksownie!!!