Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Stare-nowe spódnice


Szukałam wczoraj jakiejś spódnicy. Przypadkiem odkopałam dwie stare, w które od 2 lat nie wchodziłam ale zostawiłam "bo może kiedyś schudnę". No i nadszedł ten dzień. Założyłam, udało się zapiąć. I to bez żadnego oszukiwania- to spódniczki bez stretchu, nie rozciągają się. Nie wchodziłam w nie bo w talii nie mogły się dopiąć. Mam jeszcze kilka starszych, jeszcze sprzed ciąż. Mam nadzieję, że dla nich kiedyś też nadejdzie ten dzień choć jak wczoraj przymierzyłam- nie brakuje aż tak dużo :)

  • aniloratka

    aniloratka

    5 września 2017, 12:38

    w koncu komus sie udalo "nie wyrzuce. bo kiedy sie jeszcze wcisne" Gratuluje

  • Cathwyllt

    Cathwyllt

    5 września 2017, 10:12

    Brawo! Takie małe sukcesy strasznie motywują. oby tak dalej :)

  • ZdrowieJestGit

    ZdrowieJestGit

    5 września 2017, 09:47

    super, takie chwile motywują. Działaj dalej :)

  • agape81

    agape81

    5 września 2017, 08:29

    to super.Tez chce, żeby moje stare ciuchy zaczęły pasować. Pół szafy fajnych ciuchów czeka

  • sophie20

    sophie20

    5 września 2017, 08:06

    Wow, super, gratuluje!, to musi być świetne uczucie :) ja również mam maaasę ciuchów z "lepszych czasów" ;P może też się Tobie kiedyś pochwalę.

    • alraunaaa

      alraunaaa

      5 września 2017, 08:09

      Trzymam za to kciuki:) Faktycznie- uczucie naprawdę ciężkie do opisania. Bo to przecież nie "jakie szczęście że się udało" tylko "tyle pracy i się udało".

    • sophie20

      sophie20

      5 września 2017, 08:21

      Dokładnie! tyle czasu, wyrzeczeń, wszystko żebyś mogła doświadczyć tego uczucia, że wszystko co robisz, to robisz dla takich właśnie chwil być może dla niektórych banalne, wejść w stare ciuchy z przed ciąży, ale udało się i będzie jeszcze lepiej :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.