Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Paradoks


Witajcie!🥰

Za ten wpis zabierałam się już od kilku miesięcy. Poprzednie konto usunęłam, a jednak wracam z podkulonym ogonem.  Teraz do brzegu.
Straciłam kompletnie motywację i zapał do odchudzania. Piszę tu z prośbą o pomoc. Kompletnie nie wiem jak znaleźć chęci, no i trochę po części czas. Chociaż wiem, że jak znajdę chęci to i czas się znajdzie. W grudniu zmieniłam pracę, (wcześniej pracowałam jako kelnerka i trudno mi było znaleźć siłę na treningi, bo wyrabiałam w 3/4 dni średnio 40 godzin.) Ale zawsze pilnowałam to co jem, raz na jakiś czas poszłam biegać. Na dzień dzisiejszy pracuje średnio 200 godzin w miesiącu, a mam jeszcze moja trójkę i męża, którym muszę poświęcić  czas. I gdy wracałam z pracy po 14 godzinach, a zaraz tam znów miałam iść, trening i dieta były ostatnia rzeczą o jakiej myślałam. I tak przez ten czas straciłam kompletnie motywację... 

Na koniec kwietnia zbliżają się moje 30 urodziny. Pamiętam, że kilka lat temu obiecałam sobie, że na moją 30 będę miała wagę w normie. No i klops, wyszło jak zwykle.

I to nie jest tak, że ja teraz chce schudnąć 30 kg. Nie o to mi chodzi, chodzi mi bardziej o to, żeby znów w ogóle zacząć. Żeby poćwiczyć minum dwa razy w tygodniu, zacząć pilnować tego co jem. Bo już zmagałam się z insulinoopornoscią, a teraz to już nawet nie wiem na jakim etapie jestem. Muszę zacząć dbać o zdrowie, w końcu mam dla kogo żyć. 

Na razie nie mysle ile chce schudnąć. Chcę po prostu być bardziej sprawna fizycznie, bardziej gibka i zwinna... Bo nawet w ten weekend po powrocie z gór byłam meeega wykończona, gdzie kiedyś bym tego zmęczenia nawet nie poczuła. 

Najbardziej jestem zła na siebie, że dałam sobie wmówić swojej rodzinie, że jestem gruba! Teraz marzę, żeby ważyć te 70 kg. Może i przy moim wzroście to jest nadwagą, ale czułam się ze sobą dobrze. Zaczęłam, bo czułam presję, bo tak trzeba. I w padłam w błędne koło jojo. I tak doszłam do punktu w którym jestem. Wiadomo nie trwało to miesiąc, tylko lata... Więc teraz potrzeba kolejnych lat, żeby to wyprostować. Jednak martwię się o to, że znów braknie mi samozaparcia, siły i motywacji. 

Dzis kończę te wywody, bo o czymś później trzeba będzie pisać. Jestem ciekawa czy ktoś mnie pamięta, nick mam ten sam. Także 

Do usłyszenia! 🙂

  • Ewelina90bydgoszcz

    Ewelina90bydgoszcz

    25 lutego 2023, 18:12

    Kochana witaj ponownie, ja też zaczynam! Doskonale Cię rozumiem... Tulę wirtualnie i zapraszam do siebie, ja stworzyłam sobie tabelki, jutro robie pomiary i od poniedziałku zaczynam :) Trzymam kciuki za Ciebie :)

    • AllishiiA

      AllishiiA

      31 lipca 2023, 21:10

      Ja również ściskam wirtualnie! Ja chyba zacznę od stycznia. Hahahaha :))))

  • dorotka27k

    dorotka27k

    22 lutego 2023, 15:47

    witaj ponownie;))) powodzenia i pozdrawiam

  • Schudne_do_50

    Schudne_do_50

    22 lutego 2023, 07:21

    Małymi kroczkami, byle do przodu 💪 nie daj sobie wmówić, że jesteś "gruba" to Oni są niedożywieni 🤪 założę się, że tak mówią osoby o dużych kompleksach i żeby zatuszować swoje niedoskonałości to dokuczają innym. Głowa do góry 💪

    • AllishiiA

      AllishiiA

      22 lutego 2023, 09:44

      Dziękuję! Teraz z ubiegiem lat, właśnie tak na to patrzę. Na szczęście z czasem nabieramy mądrości :)))

  • Mirin

    Mirin

    21 lutego 2023, 17:52

    Nie pamiętam Cie ale serdecznie Cie zapraszam do fajnej grupy osób wspólnie walczących o lepszą wagę. Zaraz wyślę Ci zaproszenie

    • AllishiiA

      AllishiiA

      21 lutego 2023, 22:36

      Dziękuję pięknie za zaproszenie. Będziemy się wspierać. :)))

  • Lady22

    Lady22

    21 lutego 2023, 09:29

    Powodzenia ! trzymam mocno kciuki żeby się udało:)))

    • AllishiiA

      AllishiiA

      21 lutego 2023, 22:38

      Dziękuję, mam nadzieję, że tym razem się uda! Jak mówią nadzieja umiera ostatnia. :)

  • kasiaa.kasiaa

    kasiaa.kasiaa

    21 lutego 2023, 09:27

    Kochana, może spróbuj połączyć przyjemne z pożytecznym. Idzie wiosna, spacery, rower z chłopakami. Wszystko co sprawi, że chociaż chwilę poruszasz. Wiem, że brakuje czasu, ale może się uda. Motywacja, to sam fakt, że chcesz coś zrobić dla siebie 😊

    • AllishiiA

      AllishiiA

      21 lutego 2023, 22:39

      Ja już od dwóch miesięcy chcę do pracy jeździć rowerem, ale ciągle coś. Jak nie deszcz, to śnieg, albo po dostawę trzeba jechać... 😂😂 Na wiosnę na 1200% będzie rowerek 😍 a o tej motywacji to tak nie myślałam. W sumie to masz rację. :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.