Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Ogródek ratując życie


Słoneczko nas rozpieszcza oj rozpieszcza ... i tak nam rób 😃. Dziś kolejny dzień prac ogrodowych, chyba wysieję aksamitki i może przytnę tuje (choć to chyba jeszcze, nie czas na cięcie). Wczoraj umyłam jedno okno, przejrzałam szafę, znalazło sie parę ciuchów i torebek, które chyba wystawię na olx.

Jutro ważenie i mierzenie, spektakularnych spadków nie widzę, zobaczymy co zaproponuje mi dietetyk. Ale trwam dalej.

Nauczanie zdalne -  fajnie ale naszym dzieciom zadają tyle, że nie jesteśmy w stanie tego przerobić, wczoraj z języka niemieckiego nowy temat to opracowania - ale jak ? kiedy ja po niemiecku może z 5 słów potrafię. Zwariować idzie. 

Wczoraj robiłam zakupy dla mojej sąsiadki, prosiła żeby kupić jej między innymi galaretkę owocową, budyń i wiecie na każdym opakowaniu naklejone ( na stare ) nowe ceny o 30 groszy droższe, chamstwo jak nic ... niech zarabiają na biednych ludziach😤. W tym samym sklepie słyszę rozmowę dwóch pań, które były bardzo oburzone że nie mogą zrobić paznokci i jednej  przepadła wizyta u fryzjera, no masakra jakaś, jak one sobie poradzą w tej sytuacji. 

Współczuję wszystkim, którzy muszą siedzieć w mieszkaniach,  jedyny może plus jest taki, że macie wypucowane okna i wysprzątane. 

  • araksol

    araksol

    19 marca 2020, 17:39

    też działałam dziś w ogrodzie...:)

    • Alladynaa

      Alladynaa

      19 marca 2020, 18:40

      A jednak skusiłaś się na warzywnik ?

    • araksol

      araksol

      20 marca 2020, 12:55

      tak będzie trochę warzyw...

  • annna1978

    annna1978

    19 marca 2020, 10:43

    Biedne kobitki...😆

    • Alladynaa

      Alladynaa

      19 marca 2020, 18:38

      Oj tak straszne to 😂

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.