Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
obiecany ruch


Obiecałam Wam moje koleżanki iż w maju będę się bardziej starała w walce z kilogramami i tak też wcielam to w życie :D Jestem coraz częstszym gościem na siłowni (wczoraj i dzisiaj) ćwiczę minimum po godzince tak co by się spocić no i powiem wam że czuje jak mi się poprawia kondycja bo już na bieżni zaczynam podbiegać sobie bo nie mogę powiedzieć o bieganiu. Niestety czasami odczuwam kolana jakby im było za ciężko :/

Psss to że pisze że częściej bywam na siłowni a w nawiasie tylko dwa dni pod rząd to nie znaczy że tylko te dwa dni byłam bo nie nie nie

Pogoda pod psem aż moja Maja nie chce za bardzo na spacery chodzić...


  • gruszkin

    gruszkin

    6 maja 2013, 14:43

    A próbujesz biegać (no dobra pobiegać) w terenie, po miękkiej nawierzchni, bo bieżnia nie jest fajna. A na siłkę chodź i nie bój się ciężarów.

  • madziula19921

    madziula19921

    4 maja 2013, 22:49

    no siłownia jest super ja nniestety nie mam kiedy na nią chodzić więc ćwiczę w domku:)

  • kainova

    kainova

    4 maja 2013, 08:38

    Też muszę zacząć korzystać z siłowni :)

  • MsCandy13

    MsCandy13

    3 maja 2013, 20:57

    Siłownia to dobry pomysł :) ja staram sie chodzić 4-5 razy w tygodni

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.