Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Zelowa nakładka na siodełko


Boski wynalazek 20 czy 21 wieku hihihihi oj medal to mało ŻELOWA NAKŁADKA NA SIODEŁKO udało mi się kupić i już bez wiercenia się układania zada na sztywnym twardym siodełku przemknęłam 20 minut.

Od kwietnia będę miała podwojoną aktywność bo kupiłam 6 wejść na ZUMBE i jutro jadę wykupić karnet na siłownię z zajęciami grupowymi za 99 zł na miesiąc, myślę że to będzie dobry wybór i bardziej mnie to zmotywuję i będę miała powód żeby jeździć autkiem :D 

Moja żaba zdechła dzisiaj jak próbowałam ją odpalić, no niestety jak teraz nie miałam po co i gdzie jeździć to se staaała a mrozy były i zdechł akumulator :( a sie tak nazłościłam że jej nagadałam że jak mi takie jaja będzie robić dalej to na żyletki pójdzie!!

  • nulla87

    nulla87

    29 marca 2013, 06:31

    W takim razie zycze duzo sily na kwiecien i wytrwalosci w cwiczonkach ;)

  • jestemaleznikam

    jestemaleznikam

    29 marca 2013, 01:03

    Autka się nie straszy bo czuje się urażone i się psuje ;D a zapała do ćwiczeń masz naprawdę niezły :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.