Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania: obiecane wazenie
27 stycznia 2013
Tak jak obiecalam ze dzisiaj sie zwaze i opublikuje roznice ta tez pisze iz waga pokazala 77.4 czyli od 17 stycznia -1 kg wiec nie jest zle na ta ilosc grzeszkow wlacznie z dzisiejszym kawlkiem sernika na zimno. Juz niebawem bede bardziej sie pilnowac jeszcze lusty czwartek taty urodziny i potem post az do wielkanocy hihi
sernik na zimno to samo białko ;) a tłusty czwartek? nie przepadam za pączkami, ale może warto wziąć urlop? szkoda pracy żeby napchać się przepalonym tłuszczem trzeba pomyśleć nad odchudzeniem tłustego czwartku
jestemaleznikam
27 stycznia 2013, 21:43
gratulacje :) i powodzenia w pilnowaniu się :) czasami jest ciężko ;)
Julia551
27 stycznia 2013, 18:40
Na początku wgl nie ćwiczyłam i schudłam 30 kg,ale potem miałam zastój no i zaczęłam ćwiczyć..;)Na początku jest ciężko,ale potem wejdzie w nawyk;)
Aileny
30 stycznia 2013, 19:19haha, lodówka też nieczynna ;) Gratuluję spadku ;D
gruszkin
28 stycznia 2013, 14:06sernik na zimno to samo białko ;) a tłusty czwartek? nie przepadam za pączkami, ale może warto wziąć urlop? szkoda pracy żeby napchać się przepalonym tłuszczem trzeba pomyśleć nad odchudzeniem tłustego czwartku
jestemaleznikam
27 stycznia 2013, 21:43gratulacje :) i powodzenia w pilnowaniu się :) czasami jest ciężko ;)
Julia551
27 stycznia 2013, 18:40Na początku wgl nie ćwiczyłam i schudłam 30 kg,ale potem miałam zastój no i zaczęłam ćwiczyć..;)Na początku jest ciężko,ale potem wejdzie w nawyk;)
teinaa
27 stycznia 2013, 18:11gratuluję :)
Julia551
27 stycznia 2013, 18:10To i tak dobry spadek!Powodzenia;*