Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
#####


Hej laseczki dopadla mnie jakas niemoc czuje ze nie realizuje swojego planu tak jak powinnam bo zamiast wszystko wazyc to tak na oko jem co by sie najesc. Tak wiem wiem nie jedenpowie ze na oko taki jeden nawet umarl ha ha ha. Mmoze w weekend sie zmobilizuje i se ta wage kupie 
Kurde mam slabosc do slodkiego i tak co jakis czas czyms zgrzesze ale kicham na to wazne zeby calej czekolady czy calej paczki chipsow nie wciagac a to mi sie udaje jak narazie. 
Ten snieg tez mnie dobija bo tak jakos ponuro jest.... i to siedzenie e domu samej tylko z psem to mnie dobija czasami... a wyjsc nie moge bo w kazdejbchwili klient koze przyjsc 
  • gruszkin

    gruszkin

    23 stycznia 2013, 18:44

    przeczytaj mój przedostatni wpis o jedzeniu na oko, po co Ci waga? całe życie będziesz wszystko ważyć?

  • Basik27

    Basik27

    23 stycznia 2013, 18:38

    bez przesady z tym ważeniem, wystarczy wybierać produkty mniej kaloryczne, brzucho się zapełnia a kalorii niewiele. Np. zamiast karkówki - filet z kurczaka lub ryba, zamiast winogrona - jabłko, zamiast sera - chudy twaróg, itd. O słodyczach nie wspominam, bo tych najlepiej wcale. Powodzenia i więcej mocy :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.