Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Hej! Mam na imię Alicja, ale od dziecka wszyscy mówią na mnie Tosia. Uwielbiam wszystko co artystyczne. Rysuję, lepie z modeliny, rzeźbię itp. Bardzo lubię sport (czego po mnie niestety nie widać).

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 951
Komentarzy: 12
Założony: 21 listopada 2015
Ostatni wpis: 18 stycznia 2016

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
AliceM0

kobieta, 24 lat, Warszawa

163 cm, 77.00 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

18 stycznia 2016 , Komentarze (1)

NIc nie robię, nic, a nic. Od 2 miesięcy mam wykupione tu konto i tyle w temacie mojego odchudzania. Jestem beznadziejna miałam schudnąć do kwietnia, ale teraz chyba nigdy nie schudnę. Przytyłam, nawet nie podczas świąt tylko Po świętach! Miałam od nowego roku zacząć chodzić na siłownię, ale jako że nie jestem pełnoletnia to musi chodzić ze mną ktoś dorosły. Super nie? Moja starsza siostra miała ze mną chodzić, ale teraz ma cały czas kolokwia i "nie ma czasu". Potrzebuje jakiejś SUPER motywacji. oraz potrzebuję Czasu. (Serio, ja czasem nie mam czasu na prysznic). Wiadomo że koniec semestru to ciężki okres dla uczniów więc tylko marzę o feriach świątecznych. Na dodatek wczoraj złapałam jakiegoś okropnego wirusa i wymiotowałam w nocy więc teraz nie mogę niczego jeść. Może dzięki takiej kilku dniowej głodówce w końcu trochę schudnę....  Błagam niech ktoś zmotywuję do czego kolwiek 

29 listopada 2015 , Komentarze (4)

Wow to drugi wpis dzisiaj :) Właśnie skończyłam mój pierwszy trening! W ogóle się nie zmęczyłam ani nie spociłam, ale czuje że jestem naładowana pozytywną energią. Jutro wstaje o 5 i idę biegać!!!

29 listopada 2015 , Komentarze (1)

Jestem beznadziejna już od tygodnia powinnam być na diecie i ćwiczyć, a ja oczywiście zwiedziona tym jak wszyscy mi powtarzali "ooo schudłaś" zaczęłam jeść wszystko. Moja siostra bywa teraz u mojej cioci 2 razy w tygodniu i za każdym razem przynosi jakieś łakocie albo przepisy na jakieś inne słodycze. Przykładowo kokosanki no po prostu kiedy tak sobie leżą ładnie to jak mam się powstrzymać żeby chociaż nie spróbować? No nie ma rady, no a wiecie jak się jedną weźmie to już nie ma rady je się i je i je. Kurcze juz od tygodniu nie biegam rano ani nie ćwiczę. Czuję się przez to głupio i grubo. Już nie mogę się doczekać kiedy mój psiaczek będzie mógł wychodzić na dwór bo to będzie motywator by biegać rano. Dzisiaj się jeszcze moja mama do mnie przyczepiła że wykupiłam to konto na Vitali a zajadam się kakaem z piankami :( NO KURCZĘ, ale koniec z tym! Moje postanowienie na ten tydzień - codzienne bieganie i ćwiczenie i trzymanie się diety!!!!!!!

21 listopada 2015 , Komentarze (6)

HURRA!

Dzisiaj zaczęła się moja przygoda z Vitalią. Na razie nie mogę jeszcze używać wszystkich funkcji, dopiero w poniedziałek dadzą mi dietę itp., Już dzisiaj się cieszę jak szalona. Mam do zrzucenia  całe 15 kg, a abonament wykupiony mam na 3 miesiące więc ufam że mój plan powrotu do szczupłej sylwetki w tak krótkim czasie się powiedzie. Ale jestem pozytywnie nakręcona! Czuję że to początek czegoś Mega dobrego i Niesamowitego!!!:D

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.