KOMUNIKAT KOMISJI DO PARLAMENTU EUROPEJSKIEGO, RADY I EUROPEJSKIEGO KOMITETU EKONOMICZNO-SPOŁECZNEGO w sprawie strategii Unii Europejskiej w zakresie ochrony i dobrostanu zwierząt na lata 2012-2015 /* KOM/2012/06 wersja ostateczna */
1. Wprowadzenie
W artykule 13 Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej uznano zwierzęta za istoty zdolne do odczuwania i nałożono obowiązek pełnego uwzględniania wymagań w zakresie dobrostanu zwierząt przy formułowaniu i wykonywaniu polityki Unii Europejskiej w określonych dziedzinach.
W 2006 r., w przyjętym przez Komisję Wspólnotowym planie działań dotyczącym ochrony i dobrostanu zwierząt na lata 2006-2010[1], po raz pierwszy w jednym miejscu zebrano różne aspekty polityki UE w zakresie dobrostanu zwierząt, regulujące utrzymywanie w UE miliardów zwierząt w celach gospodarczych. Do celów hodowlanych wykorzystuje się około dwa miliardy ptaków[2] i trzysta miliardów ssaków. Około 12 milionów zwierząt rocznie wykorzystuje się do celów doświadczalnych. Populację psów i kotów, głównie w posiadaniu prywatnym, szacuje się na około sto milionów[3]. Trudno jest oszacować ilość zwierząt domowych sprzedawanych w UE. Dane UE dotyczące liczby zwierząt trzymanych w ogrodach zoologicznych i oceanariach nie są dostępne."
"3.4. Dostarczanie konsumentom i opinii publicznej odpowiednich informacji
Dobrostan zwierząt stanowi kwestię społeczną budzącą szerokie zainteresowanie. Traktowanie zwierząt jest kwestią etyczną i stanowi część wartości unijnych. Istotne jest zatem przekazywanie dzieciom, młodzieży i ogólnie społeczeństwu informacji w celu zwiększania świadomości w odniesieniu do zwierząt i promowania odpowiedzialnej własności.
Dobrostan zwierząt jest również przedmiotem zainteresowania konsumentów. Produkty pochodzenia zwierzęcego są powszechnie stosowane, w szczególności w kontekście produkcji żywności, i konsumenci są zainteresowani sposobem, w jaki traktuje się zwierzęta. Z drugiej strony konsumenci nie mają możliwości zareagowania na wyższe standardy w zakresie dobrostanu zwierząt."
Cały dokument :
http://eur-lex.europa.eu/LexUriServ/LexUriServ.do?uri=COM:2012:0006:FIN:PL:HTML
ewcia.1234
12 lutego 2013, 20:10o ja ;o
alexxx1
12 lutego 2013, 11:10Mnie te liczby przerażają ,:(
marta6054
12 lutego 2013, 10:49No i dlatego teraz krowy słuchają Mozarta, a świnie grają w gry planszowe. Podobno bardzo im się to podoba
agsiag
11 lutego 2013, 22:34Jestem zootechnikiem. Jem mięso. Wiem, jak się je produkuje. Też to robiłam. W większości ludzie, którzy się tym zajmują, szanują zwierzęta. Gdyby człowiek nie zaczął żywić się mięsem, do dzisiaj siedziałby na drzewie i jadł banany. No, może było by prościej, tylko to iskanie... A UE zalicza ślimaki do ryb i marchewkę do owoców. Przepraszam, ale nie lubię, jak ktoś, kto nie ma zielonego pojęcia o hodowlii (i o GMO też), wypowiada wojnę, w swoim mniemaniu, psychopatycznym mordercom. Byłaś kiedyś na fermie trzody, drobiu lub jakiejkolwiek innej?