Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Niedziela.


Dotrwalam do konca tygodnia. Wczoraj urwalam sie szybciej i po drodze kupilam gwiazde na okno. Jestesmy gotowi na swieta;)

Padlam na sofe i zasnelam w 5min. Tak mnie zmulilo. Potem juz jak naladowalam nieco baterie poszlismy na zakupy bo lodowka pusta.

Mial byc show w Oslo spektrum a wyszlo z tego wielkie nic - z powodu covida a wlasciwie jego najnowszego wariantu impreza przelozona na czerwiec. Szkoda. Wielka szkoda.

Dzis w planach byla silownia ale poki co dopiero zjadlam sniadanie ... wiec moze jutro rano pojde a dzis odpoczne.  Wczoraj mimo ze krotki dzien w pracy, po zakupach, na zegarku ponad 22 000 krokow. I troche nogi czuje wiec mysle ze regeneracja jest potrzebna - czyt. Kanapa i tv i powrot do ksiazki bo od tygodnia jej nie ruszylam.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.