Dawno mnie tu nie było, ale uznałam że skoro zostały dwa miesiące do wakacji, to zacznę nad sobą pracować. W zeszłym roku przed wakacjami w 2 miesiące schudłam 4 kilo, ale jak wyjechałam na wakacje znowu wróciła mi stara waga.. Mam motywacje, ale moje łakomstwo nad tym wygrywa.. Jem jakieś owocki, ale jak trafi mi się w ręce czekoladka, albo chrupki, to nie umiem się powstrzymać. Uznałam, że jak tu wejdę i poczytam Wasze wpisy, to coś się u mnie zmieni..
Do wakacji chciałabym pozbyć się ok. 5 kg, bo prawie cały miesiąc będę nad morzem.. Źle się czuję z moim tłuszczem, a jednocześnie nie mogę powstrzymać się przed podjadaniem..
Pomożecie? Jak Wam się udało na początku oduczyć podjadania? :)
Alexolaa
21 kwietnia 2013, 16:56Dzięki;)
butterflyyyyy
21 kwietnia 2013, 16:50Jedz ale ćwicz ciężko i po problemie :)
gwenlouie
21 kwietnia 2013, 15:22n a mnie podziałało zorganizowanie zaplanowanie całego dnia, miałam wytyczone jedzenie, ustalone co do godziny co będę robić i nie miałam planu pomyśleć o podjadaniu:)
iwona.xxxyyy
21 kwietnia 2013, 15:19Hm, jedz to syta, mniej kaloryczne rzeczy, miej pod ręką przekąski - zdrowe, nie głodź się, jesz wiecej na początku, bo pzrecież ciężko się od razu oduczyć. Proponuję zawsze mieć pod ręką zdrową przekąskę (na ulicy, w nocy o północy- to gwarant bezpiecznstwa- by nie sięgać po inne świnstwa z braku wyboru)- to może być owoc, warzywo( polecam skrojone plastry marchewki, ogórka, kalarepa- cokolwiek), ewentualnie wafle ryżowe, kanapkę(zdrową). Jeśli nie będziesz miała czegoś pod ręką, rzucisz się na wszystko co ci wpadnie w łapska;d , kontroluj, nie opuszczaj posiłku, jedz nawet co 2 godziny jeśli masz ochotę, ale mniejsze ilości. To proponuję i życzę powodzenia:) A.. i pamietaj: wszystko zaczyna się w głowach, możesz więcej niż myślisz:)
aurinzu
21 kwietnia 2013, 15:06Trzymam kciuki !!! Powodzenia pamietaj, ze wolniej i zdrowiej przede wszystkim :)