Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Muszę dać radę!


Myslałam, że jak zaczną się wakacje to będę miała więcej czasu na ćwiczenia, ale to nie prawda..odkąd zaczęłam pracę wogóle nie ćwiczę. Wychodzę albo o 6 rano albo o 15 i jak przychodzę do domu zmęczona nie mam na nie siły.. ale powiedziałam sobie, że jak nie zacznę od nowa to szybko znowu utyję i tak będzie już zawsze..

Więc od dzisiaj znowu zaczynam:) uznałam, że bardziej przeszkadza mi wystający brzuch niż moje nogi, więc musze znowu zacząć ćwiczyć abs :) I pić wodę, bo piłam 1,5litra a teraz prawie nic..tylko jedną herbate dziennie i kawę..

Muszę też mniej jeść, bo od imprezy końcowo-rocznej na dużo sobie pozwalałam..
Mam nadzieję, że wam dobrze idzie ;)

Pozdrawiam! ;*
  • butterflyyyyy

    butterflyyyyy

    21 lipca 2012, 10:31

    ejjj... to nie cwicz tylko chodz na dluuuugie spacery z sluchawkami w uszach... wysilek fizyczny musi byc ale ty pracujesz to go masz, a dodaj jeszcze cos co bedzie mile to sie nie zniechecisz :) ja zaczelam diete od tego tyg, buziaki

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.