hejka, przychodzę do Was z nowym postem. Dziś zamieszcze swój jadłospis poniżej. Nie mam dziś powera jak ostatnio ale za to nowe postanowienie- trzymania sztywno michy. Mój dzienny cel kaloryczny to 1560 kcal uwzględniając to,że chce schudnąć -0,6 tygodniowo. Dziś udało mi się jedynie dotrzymać do 1650kcal gdyż musiałam pokusić się o jedną więcej łyżkę hummusu aby wyrobić cały dzień. Niżej zaraz po jadłospisie napisze co było moim błędem.
Lunch: 1071 kcal
Krewetki na maśle z makaronem bezglutenowym spaghetti. Szklanka pepsi i kawa
Obiad: 257 kcal
Łyżka hummusu i kawałek chleba bezglutenowego. Pol paczki paluszków surimi.
Przekąska 128 kcal
Pol opakowania paluszków surimi.
Kolacja: 199 kcal
Kromka chleba bezglutenowego i 2 łyżki hummusu. ( zaledwie 1 łyżka sprawiła ze przekroczyłam kcal!)
Jak widzicie moim głównym błędem była zbyt duża ilość masła (2 łyżki) i pepsi zwykła zamiast zero. Byłoby to mniejwiecej 180 kcal zaoszczędzone co starczyłoby na solidną przekąskę,która dodałaby siły w ciągu dnia. Również gdybym zwykły bezglutenowy makaron zamieniła na ryżowy ( który kocham np robic pad thai) lub ryż to te 150 g makaronu które zjadłam, lub nawet trochę mniej mogłoby spokojnie odpowiadać z 2-3 torebkom ryżu co sprawiłoby ze byłabym bardziej syta lub po prostu jedząc mniej na później mogłabym zjeść jeszcze jeden spoko posiłek. Tak wiec takie wnioski kochane.
Zamówiłam białka i l-karnityne. Może to doda mi motywacji
Krummel
13 marca 2019, 19:27Surimi to syf (przeczytaj sklad). Ogólnie menu do d.upy, niesmaczne i ubogie. Gdzie warzywa, tłuszcze, białko? Serio, zastanów się jeszcze raz jak to powinno wyglądać...
serce.justyna
12 marca 2019, 22:44Ja nie moge coza liczenie kalorii łyżek to.jest chore do leczenia
aniloratka
12 marca 2019, 22:42same wegle, troche krewetek. i gdzie to twoje bialko o ktorym pisalas?
Monia1810
12 marca 2019, 20:15Dlaczego sobie to robisz ? Przecież normalni ludzie nie przeliczaja jedzenia na łyżki , tylko na określenie sytości . Nie jesteś robotem . W jednym dniu twój organizm zje 1600kcal a w drugim może spalić więcej i potrzebuje np jednego posiłku wiecej. Nie można tego w ten sposób "kontrolować" .przecież organizmu nie oszukasz
Alexitattoo99
12 marca 2019, 21:21To czemu inni dietę tak pilnują. Ponoć jak zjem więcej jednego dnia to się całkiem rozwali system
Monia1810
12 marca 2019, 21:48A zauważyłas ile w ostatnim czasie było wpisów pt "powrót" , "znow zaczynam". Skąd to znow? A może jednak coś z wcześniejsza dietą było jednak nie halo. Jeżeli wyglądała tak jak twoja to wszystko jasne ..... poza tym .jaki system ? Żyjesz w jakimś systemie ? Jesteś człowiekiem podległym prawom natury . myślisz że organizm ludzki jest taki głupi zeby miał poddać się jakiemuś choremu systemowi który akurat tego dnia sobie wymyśliliśmy ? Diety można pilnować pod warunkiem że jesz odpowiednio np żeby nie jeść bezsensu słodyczy z przyzwyczajenia a nie z głodu... w twoim przypadku sięganie po "nadprogramowe" jedzenie będzie wołaniem o pomoc niedożywionego ciała .