Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 11 - lekkie zakwasy :-)


Dzień 11
30.08.2013
piątek

No właśnie z rana , lekkie zakwasy jak w tytule:-)
Bolały mnie zwłaszcza ramiona, bo niestety mam bardzo słabe a było wczoraj trochę ćwiczeń z lekkim obciążeniem na ramiona:-)
Ach, te ramiona......

Marzą mi się takie ramiona!!



Póki co niestety moje ramiona bardziej przypominają zwisające flaczki:-(((

Coś trzeba będzie z nimi zrobić żeby nie sflaczały do końca.

Dziewczyny, znacie jakieś fajne ćwiczenie na wyrzeźbienie ramion. I czy da się wogóle pozbyć tych zwisów, tzw. pelikanów???

Piszcie wszystko co wiecie:-)


Jedzeniowo wzorowo:-)
08.30 - kromka ciemnego chleba z serkiem Turek light + jeden plasterek szynki + 1 plasterek żółtego sera
11.30 - mała Activia naturalna + 10 suszonych śliwek + jedna świeża nektarynka
15.00 sałatka z kaszy pęczak z łososiem wędzonym, kukurydzą i ogórkiem
16.30 - kilka daktyli (strasznie mnie naszło na coś słodkiego:-))
19.30 - bułka grahamka z serkiem light + 2 plastry szynki + kiełki rzodkiewki



Ruchowo:
1 godzinka Zumby

Pozdrawiam!!!


  • MllaGrubaskaa

    MllaGrubaskaa

    1 września 2013, 14:12

    Jak są zakwasy to znaczy że ćwiczenia działają ;))

  • mala2580

    mala2580

    31 sierpnia 2013, 10:54

    oj, mi nie wyszło... pozdrawiam!

  • Miklara

    Miklara

    30 sierpnia 2013, 23:12

    Każde ćwiczenia na ramiona i górną partię ciała powinny pomóc na flaczki. Ćwicz całe ciało, trzymaj dietkę a na pewno będzie tak jak na załączonej fotce.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.