Cześć
Sobota dobiega prawie końca. Mimo rezerwy kcal czuję się dziś bardzo najedzona. Chyba, aż za bardzo. Obawiam się jutrzejszego dnia. W związku z tym, że moje urodziny wypadły w środku tygodnia, zdecydowaliśmy, że je wyprawimy w niedzielę. Wyprawimy to za mocne słowo, ot po prostu uczcimy dzień moich narodzin kilka dni po narodzinach Mam nadzieję, że się zbytnio nie zagalopuję, bo czeka na mnie świąteczny obiad plus pyszne kremowe ciastko.
Trzymajcie kciuki!
Alegzi
13 stycznia 2018, 22:43Dziewczyny, dziękuję :) Co do ciastka to na pewno sobie na nie pozwolę jutro :)
margarettttttttt
13 stycznia 2018, 21:24w urodzinki wszystko zostaje wybaczone! samych radości i uśmiechu. no i oczywiście wagowych spadków! :D :D
kasiavelzenobia
13 stycznia 2018, 21:13Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin! Jedno ciastko to nie zbrodnia, dwa też nie, a na urodzinach można i trzy. ;) Bylebyś następnego dnia wróciła do normalności.