"Zła jak osa"- tak mnie dzisiaj określił mąż.:/ Przeziębienie, zatkany nos i ból głowy a na dodatek wzrost wagi, i dzisiejsze menu - /shit/- humor to ja mam dzisiaj do du.....y:(
Menu dzisiaj: / niedziela- czyli totalny galimatias/
Śniadanie 10.00- serek wiejski, plasterek wędliny, 2 małe bułeczki otrębowe,
kilka plasterków pomidora i ogórka, kawa z mlekiem
II śniadanie: 12.00 zielona herbata
obiad: nic (o godzinie 13.00 wyjechaliśmy do znajomych)
14.00-17.30 u znajomych: kawa czarna z łyżeczką cukru, zielona herbata,
pół batona "bounty"- w wyniku ścisku w żołądku już nie mogłam wytrzymać:(
18.00- w drodze powrotnej wpadliśmy do carefura - kolacja w samochodzie-
jogurt naturalny, 1 laska kabanosa drobiowego,
przegryzka a'la baton-"wasa z serkiem szczypiorkowym"-(ok.90 kcal)
19.00- zielona herbata, kawałeczek ciasta:(-poległam!!!
No i nie ma się co dziwić, że jestem zła na samą siebie!!!
Od jutra wracają stałe pory jedzenia!!!!
Podsumowując "CHOLERNA NIEDZIELA ZAWSZE ROZPIEPRZY DIETĘ"
I TAK SCHUDNĘ:) NIE PODDAM SIĘ!!!!!
Buziaki chudzinki:) Damy radę!!! Mimo tych 52 dni w roku!
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
TAINTA
27 lutego 2012, 10:11schudniesz,schudniesz i j a też:-))) damy radę!!!!
smerfetka2781
27 lutego 2012, 07:07pewnie,że schudniesz :-)
Marynia1969
27 lutego 2012, 05:29weekendowe problemy he he-nie przejmuj się większość z nas to ma:)
.be7.
27 lutego 2012, 00:23No :) Ja się niedawno obrobiłam :) Tak nawet pomyślałam, że może mi się te szafy itp utrzymają do Świąt :) Miałabym ho ho roboty mniej :) Ho ho :D Pa szczypiorku. Powodzenia :)
.be7.
26 lutego 2012, 23:44Prawda :D Raport wygląda okazale :) Moja niedziela też nie była the best, ale to nic jutro będzie wzorowo :) Damy radę chudzinko :) Ps. Wcale dużo nie zjadłaś.
szagii
26 lutego 2012, 23:42oj tam, osy tez sa fajne hehe :) waga jest nieposluszna czsami wiec nie ma czym sie przejmowac.. w koncu nam ulegnie :)
ivonek77
26 lutego 2012, 23:35Czyli weekendowy problem jak i u mnie , tez polecialam po calosci i wczoraj i dzis , tak to juz z tymi wolnymi dniami bywa , nie poddawaj sie !
nalepka86
26 lutego 2012, 22:07no pewnie , że schudniesz musimy być silne i choć upadamy nie poddajemy się i wstajemy dalej... buziaki
BrightNight
26 lutego 2012, 21:31nienawidzę niedziel pod tym wzgledem, jutro bedzie super już:)