Śniadanie: bułeczka otrębowa z wędliną, czerwona papryka, zielona herbata
II śniadanie: Kefir, bułeczka otrębowa, czerwona herbata
Obiad: Brokuły z sosem czosnkowym, jajko sadzone, zielona herbata,jabłko
Kolacja: serek wiejski (miał być tuńczyk:/ ale po ostatniej diecie mam jeszcze w jego obecności odruch wymiotny...hihi..Czuję się dziwnie:/... jak myślę o jedzeniu to mi się niedobrze robi...
a po za tym z 5 razy zaliczona toaleta (ach ten magiczny czar bułeczek otrębowych).
Schudnę, schudnę, schudnę, schudnę.......................................................................
Całusy chudzielce:*
malymaluszek1
17 lutego 2012, 20:57a ja poprosze serdecnie o przepis bo z tego co mowisz sa siwtne !
Chocollate
17 lutego 2012, 20:51Przeczytałam ,że robisz jakieś magiczne oczyszczające bułeczki :) i już przepis zapisałam dziękuję i powtarzam za Tobą schudnę, schudnę, schudnę ... schudniemy !! :D