Jutro biorę się do roboty! Mam taką stertę prac do sprawdzania, że zajmie mi to chyba cały dzień! Ale na pocieszenie czwartek też mam wolny. Łaskawcy, przepadają mi tylko 2 lekcje. VI klasy piszą sprawdzian. Taki mam przedmiot, że bardziej się przejmuję niż oni. Troche jestem niesprawiedliwa, dzieciaki też to przeżywają, w końcu to ich pierwszy poważny egzamin w życiu. Tylko konsekwencje jego są żadne, przynajmniej dla nich. Tylko szkoły ustawiane są w rankingu i rozliczane przez kuratorium. Ech, szkoda gadać.
Jak mnie już naszło tak na refleksje (to chyba z przejedzenia), to chcę włączyć się do dyskusji o młodych panienkach, które chcą schudnąć z kości na ości. Niestety sprawa nie dotyczy tylko nastolatek, te po 20-tce też często nie są mądrzejsze. Wpis typu: "musiałam podać, że jestem niższa, bo nie mogłam się zalogować z moja docelową wagą" przypawia mnie o dreszcz grozy. Może to wyda się niemożliwe niektórym, ale jeszcze pamiętam czasy, kiedy byłam w ich wieku. (Chociaż dziecię zapytało mnie kiedyś: mamo, a pamiętasz jak żyły dinozaury?) Też uważałam, że jestem gruba mając 55 kg. Ale chodziło mi o jakieś 2-3 kg. Nigdy nie marzyłam, żeby ważyć 45, nawet przy moim niewielkim wzroście. Bo to było nienormalne. Uprawiałam sport, biegałam i to wszystko. Jadłam normalnie. Fakt, nie było wtedy tych wrednych chipsów itp. Ale przecież z tego można zrezygnować, nie trzeba się zaraz głodzić. Jak czytam, że rozpaczają, bo zjadły normalny obiad, to się we mnie przewraca. Ech, już adrenalinka mi podskoczyła, dość, bo będę musiała wykasować, to co mi się pod palce nasuwa :)
Pozdrawiam! A jutro do dzieła z dietką. Alleluja i do przodu!!!
siupacabras
10 kwietnia 2007, 12:15i hop na ten stacjonarny . Chociaz 5 minutek .....
jojo39
10 kwietnia 2007, 12:08ja jakoś nie moge się zabrać :)
Ryjek16
10 kwietnia 2007, 11:58WItam ;) ja słyszałam, ze basen bardzo duzo daje ;) dlatego zyczę powodzenia ;) no a ja na bieganie muszę poczekac bo na razie jest bardzo brzydka pogoda od rana pada. pozdrawiam
kwiatuszek170466
10 kwietnia 2007, 11:45No właśnie trzeba zacząć dalszą dietę i będzie dobrze.POZDRAWIAM!
ako5
10 kwietnia 2007, 09:32w sprawie młodych i nie tylko , które odchudzaja sie ie wiadomo z czego.....Ja tutaj przegladając pamietniki, to co chwila mam wrażenie ,ze powinnam zgłosic anoreksję....Mam nadzieje ,że zmadzrzeja zanim będzie za późno....
panifoka
9 kwietnia 2007, 22:00znaczy sie wszystko wraca do dawnego porzadku! Pozdrawiam!
kilarka2
9 kwietnia 2007, 21:53hej, masz racje, mnie też telepie, jak widzę, że "nie mogłam podać wagi docelowej, bo mi wykazywało zaburzenia, to podałam niższą, ale odejmijcie sobie... (...)". A potem jest tak, jak ja się spotkałam, że przychodzi do mnie 16latka i mówi, że ona ma zaburzenia hormonalne, bo miała anoreksję i zaburzenia pozostały... :/// powodzenia w powrocie na tory diety :)
Dusia1991
9 kwietnia 2007, 21:49Tak ja równiez z miła chęcią jutro wrócę do zdrowych i lekkich nawykwó zywieniowych. Pozdrawiam i zapraszam do siebie =)
Dusia1991
9 kwietnia 2007, 21:49Tak ja równiez z miła chęcią jutro wrócę do zdrowych i lekkich nawykwó zywieniowych. Pozdrawiam i zapraszam do siebie =)