Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Diete jest....


nie wiem jak efekty bo jutro powinien byc @@@@ ale nie to mi w glowie, Praca- jak zwykle syf, kiła i ogólnie beznadziejnie, opowiadania szefowej jak to jest zle tragicznie!!Ona kuwa nie pojmuje dlaczego klijenci przychodza tylko wtedy kiedy jej nie ma :) jak ona siedzi jest grobowo cisza a ze siedzi po 8 godzin dziennie to jest masakra.....ja zwariuje juz nie moge spac, na sama mysl ze mam isc do pracy robi mi sie nie dobrze :((((załamana na 102 
  • Julia551

    Julia551

    25 października 2012, 17:32

    Trzymaj się i nie podjadaj!:*

  • kobraaaa

    kobraaaa

    25 października 2012, 08:37

    Współczuję, Miałam kiedyś taki okres w swoim życiu zawodowym, kiedy przechodziłam coś podobnego. Chciałam się zwolnić ale na szczęście tego nie zrobiłam. Bo teraz moja praca to bajka:) Mam nadzieję że i u Ciebie nadejdą lepsze dni i będziesz z uśmiechem iść do pracy.

  • Mariolaaaaaaaaa

    Mariolaaaaaaaaa

    24 października 2012, 22:46

    takich osób jest więcej jak ty ;) ja mam tak samo siedze przy biurku na przeciwko szefowej ;)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.