Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Diete jest....
24 października 2012
nie wiem jak efekty bo jutro powinien byc @@@@ ale nie to mi w glowie, Praca- jak zwykle syf, kiła i ogólnie beznadziejnie, opowiadania szefowej jak to jest zle tragicznie!!Ona kuwa nie pojmuje dlaczego klijenci przychodza tylko wtedy kiedy jej nie ma :) jak ona siedzi jest grobowo cisza a ze siedzi po 8 godzin dziennie to jest masakra.....ja zwariuje juz nie moge spac, na sama mysl ze mam isc do pracy robi mi sie nie dobrze :((((załamana na 102
Julia551
25 października 2012, 17:32Trzymaj się i nie podjadaj!:*
kobraaaa
25 października 2012, 08:37Współczuję, Miałam kiedyś taki okres w swoim życiu zawodowym, kiedy przechodziłam coś podobnego. Chciałam się zwolnić ale na szczęście tego nie zrobiłam. Bo teraz moja praca to bajka:) Mam nadzieję że i u Ciebie nadejdą lepsze dni i będziesz z uśmiechem iść do pracy.
Mariolaaaaaaaaa
24 października 2012, 22:46takich osób jest więcej jak ty ;) ja mam tak samo siedze przy biurku na przeciwko szefowej ;)