Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Syn
12 lutego 2014
Mój syn od dwóch dni jest taki nieznośny, że mam ochotę wyjść czasami z mieszkania i już nie wracać. Oczywiście zaraz mi przechodzi i wtedy pukam się w głowę jak takiego malutkiego dzióbka mogłabym zostawić. Jestem zmęczona okrutnie tymi jego humorami ale twardo ćwiczę i twardo trzymam dietę ... do soboty, gdyż jesteśmy proszeni na obiad z okazji 30 urodzin kumpla. Nie będę piła (specjalnie jadę samochodem) i będę starała się zjeść jak najmniej. A jak podadzą ciasto to schowam się w toalecie :) I to jest plan ! ha ha
szanelka
13 lutego 2014, 21:30genialny plan z tym schowaniem sie w toalecie :) chętnie skorzystam z pomysłu :) powodzenia :)