Nie myślałam nigdy, że zacznę w pamiętniku cokolwiek pisać, ale oto jestem :)
Jestem dlatego, że jest to mój drugi miesiąc redukcji i zarazem najgorszy miesiąc w roku. Mam nadzieję, że myśl, że ktokolwiek to może przeczytać będzie mnie mobilizowała do pracy.
Coraz ciężej mi wytrwać na redukcji, ciągnie mnie nie tyle do słodkiego, co do "normalnego" jedzenia, domowych obiadków, kanapeczek w większych ilościach :)
Przede mną jeszcze miesiąc ciężkiej pracy na treningach i na uczelni. Niby miesiąc to nie wiele, ale z racji tego, że ostatnio każdy dzień jest ciężki, muszę się bardzo starać, żeby wytrwać.
Moje wymiary na dzień dzisiejszy prezentują się tak:
waga 62 kg, wzrost 172 cm
-talia: 66 cm
-brzuch na wysokości pępka: 78
-boczki (aaaa nie cierpię ich!): 84,5
-udo:53/45
Jeśli wytrwam, co jakiś czas będę się tutaj rozliczać z postępów.
Trzymajcie kciuki!
puchatka89
10 maja 2016, 19:35Trzymam kciuki! Dziś jest również mój pierwszy wpis w pamiętniku i drugi dzień (szkoda, że nie miesiąc jak u Ciebie) diety :) Na razie szukam w okół siebie czegoś, co może mnie motywować :) Mam nadzieję, że obie osiągniemy swoje cele! :) Powodzenia!
ile_mozna_marzyc
10 maja 2016, 18:06Wsparcie gwarantowane! ;) powodzenia!